Po tym jak dyrektor turnieju, Craig Tiley, odmówił Berniemu dzikiej karty do głównej drabinki, tenisista nie zamierzał początkowo brać udziału w eliminacjach. Ostatecznie jednak przystąpił do kwalifikacji i wygrał dwa mecze. W niedzielę trafił na Lorenzo Sonego, który zwyciężył 6:1, 6:7(5), 6:4. Włoch zadebiutuje dzięki temu w Wielkim Szlemie.
Opuszczający kort Australijczyk nie był zbyt rozmowny. Zapytany przez dziennikarzy i reporterów telewizyjnych o to, jak potoczy się teraz jego kariera, odpowiedział w opryskliwy sposób: - Zamierzam dalej liczyć pieniądze. Liczyć moje miliony. Spróbujcie wyjść na kort i dokonać tego co ja. Do zobaczenia.
Tomic zajmuje obecnie 142. miejsce w rankingu ATP. W wyniku porażki w finałowej fazie eliminacji do Australian Open 2018 straci punkty za zeszłoroczną III rundy.
[b]ZOBACZ WIDEO: Tomasz Hajto: Wmawiamy młodym Polakom, że są słabsi (wideo)
[/b]