Hiszpanie nie mieli już szans na kwalifikację do londyńskich Finałów ATP World Tour, dlatego był to ich ostatni występ w sezonie. W ciągu 59 minut gry na korcie numer 1 nie wypracowali żadnego break pointa, a sami stracili podanie aż trzykrotnie. Triumfatorzy Wimbledonu 2017 zwyciężyli więc pewnie 6:3, 6:3.
Wydarzenia potoczyły się błyskawicznie. Już w drugim gemie Łukasz Kubot i Marcelo Melo przełamali podanie Feliciano Lopeza i w pełni kontrolowali losy seta. Z kolei w następnej części spotkania serwisu w trzecim gemie nie utrzymał Marc Lopez. Pojedynek zakończył przy pierwszej piłce meczowej podwójny błąd Feli Lopeza.
Lubinianin i jego partner zameldowali się w półfinale Rolex Paris Masters i w sobotę zmierzą się z oznaczonymi piątym numerem Brytyjczykiem Jamiem Murrayem i Brazylijczykiem Bruno Soaresem. Nasz reprezentant i jego partner mogą już w Paryżu wyprzedzić w rankingu deblistów Henriego Kontinena i Johna Peersa. Fińsko-australijska para w poniedziałek straci punkty za zeszłoroczne zwycięstwa w stolicach Francji i Wielkiej Brytanii.
Rolex Paris Masters, Paryż (Francja)
ATP World Tour Masters 1000, kort twardy w hali, pula nagród 4,273 mln euro
piątek, 3 listopada
ćwierćfinał gry podwójnej:
Łukasz Kubot (Polska, 2) / Marcelo Melo (Brazylia, 2) - Feliciano Lopez (Hiszpania) / Marc Lopez (Hiszpania) 6:3, 6:3
ZOBACZ WIDEO: Igrzyska dały w kość Kusznierewiczowi. "Fatalnie przyciąłem nogę, krew lała się po całej łódce"