Venus Williams gotowa na pojedynek z kolejną Karoliną. "To będzie jak deja vu!"

PAP/EPA / WALLACE WOON / Na zdjęciu: Venus Williams
PAP/EPA / WALLACE WOON / Na zdjęciu: Venus Williams

Venus Williams została drugą finalistką rozgrywanych w Singapurze Mistrzostw WTA. Amerykanka po trzysetowym boju pokonała Carolinę Garcię i w niedzielnym pojedynku skrzyżuje rakiety z Karoliną Woźniacką.

- Caroline Garcia prezentowała się bardzo dobrze przez cały turniej. Za każdym razem kiedy się do niej zbliżałam, ona grała niesamowicie - powiedziała Venus Williams w pomeczowym wywiadzie. Amerykanka pokonała Caroline Garcię 6:7(3), 6:2, 6:3 i teraz może powtórzyć sukces z 2008 roku, gdy wygrała Mistrzostwa WTA rozgrywane w katarskiej Dosze.

W niedzielnym finale jej przeciwniczką będzie Karolina Woźniacka. - Zagram z jedną z najlepszych uczestniczek tego turnieju, a do tego również ma na imię Karolina. To będzie jak deja vu! Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa, ponieważ ona jest dobrą przyjaciółką i cieszę się, że jedna z nas sięgnie po tytuł - stwierdziła doświadczona reprezentantka USA, która ma z Dunką bilans pojedynków 7-0.

Garcia przyznała na pomeczowej konferencji, że zmęczenie dało się jej we znaki w decydującej fazie. - Brakowało mi energii w drugim oraz trzecim secie. To był bardzo intensywny mecz, a Venus zagrała wspaniały tenis. Bardzo dobrze zmieniała kierunki i była agresywna - mówiła Francuzka, która do Mistrzostw WTA dostała się dzięki znakomitym zwycięstwom odniesionym w Wuhan i Pekinie. Był to dla niej debiut w imprezie kończącej sezon i ogromne doświadczenie. Reprezentantka Trójkolorowych zakończy 2017 roku na ósmej pozycji w rankingu WTA.

ZOBACZ WIDEO Dramatyczna końcówka w Gelsenkirchen! Wolfsburg wyszarpał remis [ZDJĘCIA ELEVEN]

Źródło artykułu: