Simona Halep uporała się ze swoją nemezis. Rumunka za ósmym podejściem pokonała Marię Szarapową i awansowała do ćwierćfinału turnieju WTA Premier Mandatory w Pekinie.
Halep od początku spotkania grała naprawdę agresywnie, jednak robiła to z namysłem, bez pośpiechu, czego nie można było powidzieć o Szarapowej. Przy stanie 2:1 i 30-0 dla Rumunki Rosjanka miała na koncie aż 10 niewymuszonych błędów, natomiast jej rywalka ani jednego. Druga tenisistka świata znakomicie odgadywała zamiary przeciwniczki i świetnie spisywała się w defensywie, zmuszając pięciokrotną zwyciężczynię turniejów wielkoszlemowych do coraz większej liczby pomyłek.
Przy stanie 4:1 dla Halep i dokładnie 20 minutach rywalizacji na korcie pojawił się Sven Gröneveld, trener Szarapowej. Mimo rad szkoleniowca obraz gry nie uległ zmianie. Po 32 minutach Rumunka zwyciężyła 6:2. W tej odsłonie Rosjanka zanotowała siedem winnerów i aż 20 błędów, natomiast jej rywalka popisała się czterema uderzeniami bezpośrednio wygranymi i zaledwie jedną pomyłką. Nie bez znaczenia była również aż 70-procentowa skuteczność trafiania pierwszym podaniem.
Halep już od początku drugiego seta polowała na przełamanie. W pierwszym gemie musiała się obejść smakiem po nieudanym returnie, jednak w trzecim wykorzystała pierwszego z dwóch break pointów i objęła prowadzenie 2:1. Warto dodać, że w środę bardzo dobrze funkcjonowało podanie Rumunki, dzięki czemu nie dawała rywalce zbyt wielu szans na kończące returny. Druga rozstawiona odskoczyła na 4:2, a po prostym błędzie Rosjanki miała okazję na podwójne przełamanie.
ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski: Taki mecz jak z Danią drugi raz nie może się powtórzyć
Halep dopięła swego, wykorzystując trzeciego break pointa, i objęła prowadzenie 6:2, 5:2. Szarapowa chwytała się wszystkiego, niczym tonący brzytwy, jednak nie pomogło jej ani sokole oko, ani konsultacja z trenerem. Takiej przewagi Rumunka nie miała w ani jednym wcześniejszym pojedynku z Rosjanką.
Wiceliderka rankingu bez problemu zamknęła pojedynek, a uśmiech nie schodził z jej twarzy przez kolejne kilka minut. W całym meczu Halep popisała się 12 winnerami i zanotowała sześć błędów. Szarapowej naliczono natomiast 15 piłek bezpośrednio wygranych i aż 39 pomyłek.
.@Simona_Halep is first into @ChinaOpen Quarterfinals!
— WTA (@WTA) 4 października 2017
No.2 seed gains first win over Sharapova 6-2, 6-2! pic.twitter.com/ilbPEobcuG
Ćwierćfinałową rywalką finalistki tegorocznego Rolanda Garrosa będzie lepsza z pary Agnieszka Radwańska - Daria Kasatkina.
China Open, Pekin (Chiny)
WTA Premier Mandatory, kort twardy, pula nagród 6,381 mln dolarów
środa, 4 października
III runda gry pojedynczej:
Simona Halep (Rumunia, 2) - Maria Szarapowa (Rosja, WC) 6:2, 6:2
Tak, chory po tym byłem bo za nią nie byłe Czytaj całość
btw. i wreszcie ładne zdjęcia przy artykułach na SF :)