W poniedziałek Kamil Majchrzak (ATP 251) przystąpił do decydującej fazy eliminacji. Jego rywalem był oznaczony "ósemką" Corentin Moutet (ATP 342). Francuz okazał się zbyt wymagającym przeciwnikiem dla piotrkowianina i po 94 minutach zwyciężył 6:4, 7:6(4), kwalifikując się do głównej drabinki.
Ale w turnieju głównym zagra również Majchrzak, który skorzystał na wycofaniu się Attili Balazsa. Węgier miał być przeciwnikiem Jerzego Janowicza (ATP 110), lecz zrezygnował ze startu z powodu urazu mięśni dolnej części pleców. W poniedziałek jego miejsce zajął Majchrzak, jako "szczęśliwy przegrany" z eliminacji.
Tym samym w turnieju Torneo Citta di Como dojdzie we wtorek do starcia dwóch najlepszych obecnie polskich tenisistów. Janowicz i Majchrzak zmierzą się ze sobą po raz pierwszy na zawodowych kortach. Zwycięzca tego pojedynku powalczy o ćwierćfinał z grającym z dziką kartą Włochem Matteo Donatim (ATP 438) lub austriackim kwalifikantem Lennym Hampelem (ATP 371).
Jeśli chodzi o Janowicza, to zdecydował się on również na występ w deblu. Jego partnerem będzie Grzegorz Panfil, a przeciwnikami na inaugurację Włosi - Marco Cecchinato (singlowa "jedynka") i doświadczony Flavio Cipolla.
Torneo Citta di Como, Como (Włochy)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 43 tys. euro
poniedziałek, 28 sierpnia
III runda eliminacji gry pojedynczej:
Corentin Moutet (Francja, 8) - Kamil Majchrzak (Polska, 1) 6:4, 7:6(4)
ZOBACZ WIDEO: Emocjonalne słowa Małgorzaty Glinki o Agacie Mróz. "Czasami była smutna i nieobecna"
Życzę udanego meczu, walki i oczywiście wygranej Jerzuli :)) Czytaj całość
Teraz z Jurkiem też raczej przegra, ale fajnie będzie taki mecz sobie obejrzec.