WTA Den Bosch: Łesia Curenko znów pokonała Kristinę Mladenović, kolejna dramatyczna batalia Any Konjuh

PAP/EPA / CLAUDIO ONORATI
PAP/EPA / CLAUDIO ONORATI

Francuzka Kristina Mladenović przegrała 3:6, 1:6 z Ukrainką Łesią Curenko w ćwierćfinale turnieju WTA International na kortach trawiastych w Den Bosch.

Po raz drugi w tym roku Kristina Mladenović (WTA 13) przegrała z Łesią Curenko (WTA 37). Na początku marca w finale w Acapulco Francuzka przegrała 1:6, 5:7. Tym razem ćwierćfinalistka tegorocznego Rolanda Garrosa urwała Ukraince cztery gemy na trawie w Den Bosch. Reprezentantka Trójkolorowych w ubiegłym roku doszła w holenderskiej imprezie do finału.

W trwającym 62 minuty spotkaniu Curenko obroniła dwa break pointy, a sama wykorzystała cztery z sześciu szans na przełamanie. Ukrainka zdobyła 56 z 90 rozegranych punktów.

W półfinale 28-latka z Kijowa zagra z Anett Kontaveit (WTA 49), która pokonała 6:3, 6:1 Carinę Witthöft (WTA 66). W ciągu 59 minut Estonka zaserwowała sześć asów, zgarnęła 22 z 31 punktów przy swoim pierwszym podaniu i wykorzystała pięć z siedmiu break pointów. Tenisistka z Tallinna awansowała do drugiego w tym roku półfinału w głównym cyklu. W Biel/Bienne dopiero w finale przegrała z Marketą Vondrousovą.

Ana Konjuh (WTA 33) wygrała 6:3, 6:7(4), 7:6(10) z Jewgieniją Rodiną (WTA 80) po dwóch godzinach i 35 minutach walki. W II rundzie, w meczu z Richel Hogenkamp, Chorwatka wróciła z 0:3 w III secie. Tym razem wybrnęła z jeszcze większych opresji. W III partii przegrywała 2:4, a w decydującym tie breaku obroniła pięć piłek meczowych. Spotkanie zakończył ósmy podwójny błąd Rodiny. Konjuh zaserwowała 10 asów i zdobyła o 10 punktów więcej od Rosjanki (128-118).

ZOBACZ WIDEO Robert Kubica: Nigdy nie byłem w tak dobrej formie fizycznej

Natalia Wichliancewa (WTA 74) pokonała 6:3, 6:2 Arantxa Rus (WTA 183). W ciągu 73 minut Rosjanka zaserwowała sześć asów i obroniła cztery break pointy. Tenisistka z Wołgogradu świetnie spisała się w lutym w Petersburgu (półfinał), ale do Den Bosch przyjechała po serii sześciu z rzędu przegranych spotkań na kortach ziemnych. W półfinale Wichliancewa spotka się z Konjuh.

Ricoh Open, Den Bosch (Holandia)
WTA International, kort trawiasty, pula nagród 250 tys. dolarów
piątek, 16 czerwca

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Ana Konjuh (Chorwacja, 5) - Jewgienija Rodina (Rosja) 6:3, 6:7(4), 7:6(10)
Łesia Curenko (Ukraina, 7) - Kristina Mladenović (Francja, 2) 6:3, 6:1
Anett Kontaveit (Estonia) - Carina Witthöft (Niemcy) 6:3, 6:1
Natalia Wichliancewa (Rosja) - Arantxa Rus (Holandia, WC) 6:3, 6:2

Komentarze (7)
avatar
Anežka
17.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Łesia za dużo nie musiała wczoraj robić, bo Kiki sama dużo psuła. Wydaje mi się, że Mladenovic nie polubi już trawy. Po świetnych występach w hali i na ziemi przyszedł chyba czas na obniżkę for Czytaj całość
avatar
Sułtan WTA
16.06.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Lesia nie przestaje mnie zadziwiac. Kiedyś ciągle na nią grałem bo pokonywala wyzej rozstawione. Teraz juz nie gram ale oba nadal to robi. Jej bet ranking z 52 tygodni to 387, niesamowite. A z Czytaj całość
avatar
Baseliner
16.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
TSURENKO dobrze się spisała. Mladenovic przyda się kubeł zimnej wody. Podobają mi się składy półfinał - poza Lesią, która swoje lata ma - same młode, perspektywiczne dziewczyny. Vikhlyantseva t Czytaj całość