ATP Madryt: Novak Djoković z trudem pokonał Nicolasa Almagro. Problemy miał także Kei Nishikori

PAP/EPA / SERGIO BARRENECHEA
PAP/EPA / SERGIO BARRENECHEA

Novak Djoković rozpoczął obronę tytułu w turnieju ATP World Tour Masters 1000 na kortach ziemnych w Madrycie od niełatwej przeprawy z Nicolasem Almagro. Problemy w II rundzie miał również Kei Nishikori, który stracił seta z Diego Schwartzmanem.

W środę w boksie Novaka Djokovicia byli obecni tylko brat Marko i kontrowersyjny Pepe Imaz, ponieważ Serb rozstał w piątek z głównym trenerem Marianem Vajdą. W partii otwarcia mieli co oklaskiwać, bowiem "Nole" po przegraniu serwisu w pierwszym gemie pewnie zapisał na swoje konto sześć kolejnych gemów.

Gdyby Djoković wykorzystał swoje szanse w siódmym i dziewiątym gemie, to wygrałby mecz w dwóch setach. Nicolás Almagro obronił jednak break pointy, a po krótkiej przerwie sam ruszył do ataku. Jego dwa znakomite zagrania po linii pobudziły kibiców na trybunach głównego obiektu kompleksu Caja Magica i wywołały uśmiech na twarzy obchodzącego 79. urodziny Manuela Santany. Po chwili było już po 1 setach, bowiem wicelider rankingu ATP wpakował piłkę w siatkę.

Notowany swego czasu w Top 10 tenisista z Murcji wyraźnie się rozkręcił. W drugim gemie decydującej odsłony zdobył przełamanie, po czym wyszedł na 3:0. Almagro nie utrzymał jednak wysokiego poziomu i Djoković wyrównał na po 3. Kluczowe przełamanie serbski zawodnik zdobył w 11. gemie, a po przerwie wykorzystał premierowego meczbola. Obrońca tytułu zwyciężył 6:1, 4:6, 7:5 i po niezbyt dobrej grze awansował do III rundy, w której spotka się z Feliciano Lopezem.

Rozstawiony z "szóstką" Kei Nishikori wolno rozpoczął środowy pojedynek z Diego Schwartzmanem. W partii otwarcia Japończyk sporo mylił się w wymianach, co skutkowało dwukrotną stratą serwisu. Role się odwróciły w drugim secie, w którym solidnie grający reprezentant Kraju Kwitnącej Wiśni nie stracił już gema.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: trener jak Hulk. Zrobił to na oczach kibiców

Nishikori miał problemy ze skończeniem spotkania w trzeciej odsłonie. Najpierw zaprzepaścił prowadzenie 3:1, a w dziewiątym gemie nie wykorzystał serwisu na mecz. Argentyńczyk nie poszedł jednak za ciosem i nie wyrównał stanu rywalizacji. Przy szóstym meczbolu, przy podaniu przeciwnika, Japończyk posłał wygrywający bekhend po linii i wygrał ostatecznie 1:6, 6:0, 6:4. Schwartzman przegrał 12. z rzędu mecz z tenisistą klasyfikowanym w Top 10.

Nishikori o miejsce w ćwierćfinale powalczy z Davidem Ferrerem. Doświadczony walencjanin nie musiał nawet w środę wychodzić na kort, gdyż Jo-Wilfried Tsonga poddał mecz walkowerem. Rozstawiony z "10" Francuz wycofał się z imprezy Mutua Madrid Open z powodu kontuzji prawego ramienia.

Oznaczony "piątką" Milos Raonić przyjechał do Madrytu ze Stambułu, gdzie przegrał w finale z Marinem Ciliciem. Kanadyjczyk narzekał w Turcji na uraz łokcia, ale w środę serwis go nie zawiódł. Reprezentant Kraju Klonowego Liścia posłał 10 asów i ani razu nie musiał bronić się przed stratą podania. Raonić przełamał serwis finalisty z Estoril, Luksemburczyka Gillesa Mullera, w trzecim gemie każdego seta i zwyciężył 6:4, 6:4. W pojedynku III rundy spotka się z Belgiem Davidem Goffinem.

Mutua Madrid Open, Madryt (Hiszpania)
ATP World Tour Masters 1000, kort ziemny, pula nagród 5,439 mln euro
środa, 10 maja

II runda gry pojedynczej:

Novak Djoković (Serbia, 2) - Nicolas Almagro (Hiszpania, WC) 6:1, 4:6, 7:5
Milos Raonić (Kanada, 5) - Gilles Muller (Luksemburg) 6:4, 6:4
Kei Nishikori (Japonia, 6) - Diego Schwartzman (Argentyna) 1:6, 6:0, 6:4
David Ferrer (Hiszpania) - Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 10) walkower

Komentarze (5)
avatar
RaFanka
10.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A teraz problemy ma Rafalski... Oj jakby nie ten szczęśliwy tajbrek to już by było po Nadalu... 
Joaquin
10.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Już ktoryś z kolei mecz Nole, gdzie w miarę gładko wygrywa seta, po czym totalnie obniża poziom w drugim i wygrywa ledwo ledwo w trzecim.. Nie wiem co się porobiło z tym gościem.. 
avatar
da-r-ko
10.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak obserwuję Nole przez ostatnie miesiące, to przypomina m się płyta Nirvany "Unplugged". Tyle, że oni grali znakomicie. 
avatar
fyrda
10.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ostatnie mecze Nole nie są łatwe. dzisiaj grał równo średnio cały mecz. to wystarczyło aby pokonać Almagro. nie wiem czy boi się ryzykować, czy taka była jego taktyka. i te niewykorzystane brea Czytaj całość