Cała sprawa ciągnie się już parę lat. Urodzony w Lublanie tenisista od 2008 roku mieszka poza Słowenią, ale dopiero w marcu 2015 roku uzyskał brytyjski paszport i mógł reprezentować nową ojczyznę na zawodowych kortach.
Działacze Brytyjskiej Federacji Tenisowej (LTA) natychmiast wystąpili do Międzynarodowej Federacji Tenisowej z wnioskiem o to, aby Aljaz Bedene uzyskał pozwolenie na grę dla Wielkiej Brytanii w ramach rozgrywek Pucharu Davisa.
Prośba ta spotkała się jednak z odmową, ponieważ od 1 stycznia 2015 roku obowiązuje zasada, że w ciągu całej kariery można reprezentować w Pucharze Federacji (rozgrywki kobiece) lub Pucharze Davisa (rozgrywki męskie) barwy tylko jednego kraju. Bedene jeszcze w 2012 roku grał w Pucharze Davisa dla Słowenii.
W ostatnich latach tenisista usłyszał już negatywne wyroki w swojej sprawie od ITF oraz zarządu ITF (w ramach apelacji od decyzji ITF). Tym razem jego wniosek został odrzucony przez niezależny trybunał w Wielkiej Brytanii (Sport Resolutions).
Orzekający w sprawie zawodnika Charles Hollander pokazał co prawda wielką sympatię dla Bedene, wyrażając nadzieję, że w przyszłości ITF mógłby zrobić dla niego wyjątek. Sam jednak nie znalazł żadnego powodu, aby zmienić decyzję Międzynarodowej Federacji Tenisowej.
Załamany Bedene już w zeszłym roku rozważał możliwość zakończenia kariery. Ciągle może liczyć na wsparcie Brytyjskiej Federacji Tenisowej, ale teraz musi się poważnie zastanowić przed podjęciem kolejnych kroków.
ZOBACZ WIDEO Barcelona rozgromiła rywali i została liderem. Zobacz skrót meczu FC Barcelona - Sporting Gijon [ZDJĘCIA ELEVEN]