Teoretycznie mógł być to pojedynek o zwycięstwo w całej konfrontacji. W praktyce okazał się starciem "o pietruszkę", bowiem już po sobotnim deblu Bośnia i Hercegowina zapewniła sobie triumf nad Polską w meczu I rundy Grupy I strefy Euroafrykańskiej Pucharu Davisa 2017.
Hubert Hurkacz grał więc o honorowy punkt. Pierwotnie miał się zmierzyć z Mirzą Basiciem, ale Bośniacy dokonali zmiany w składzie i desygnowali do walki Tomislava Brkicia, który w rywalizacji z Polską pełnił funkcję grającego kapitana.
Hurkacz rozpoczął obiecująco. Szybko przełamał rywala i objął prowadzenie 3:0. Brkić zdołał jednak zdołał odrobić stratę. Ostatecznie o losach premierowej odsłony decydować musiał tie break. W nim przewaga Bośniaka nie podlegała dyskusji i reprezentant gospodarzy wygrał dodatkową rozgrywkę 7-1.
Przypominało to piątkowe spotkanie Hurkacza z Damirem Dzumhurem. Wówczas wrocławianin również przegrał pierwszego seta 6:7(1), a następnie okazał się słabszy w dwóch kolejnych partiach. W niedzielę do powtórki jednak nie doszło, bowiem Polak zwyciężył w drugiej odsłonie.
Pojedynek był taki jak atmosfera na trybunach - bardzo przeciętny. Trzeci set nie zmienił tego wrażenia, choć przyniósł sporo emocji. Brkić wyszedł na prowadzenie 5:2, ale nie potrafił zakończyć meczu.
Hurkacz odrobił stratę i wyrównał na 5:5, lecz znów nie wytrzymał napięcia w samej końcówce. W 12. gemie pozwolił Brkiciowi wypracować meczbola, przy którym popełnił błąd z bekhendu.
Porażka Hurkacza oznacza, że Polska przegrała z Bośnią 0:5. Grę, która miała zostać jako pierwsza w niedzielę pomiędzy Kamilem Majchrzakiem a Damirem Dzumhurem, Biało-Czerwoni oddali walkowerem.
Tym samym jesienią Polska zagra o utrzymanie w Grupie I strefy Euroafrykańskiej. Bośnia i Hercegowina natomiast w kwietniu powalczy z Holandią o miejsce w barażu o Grupę Światową.
Bośnia i Hercegowina - Polska 5:0, Arena Zenica, Zenica (Bośnia i Hercegowina)
I runda Grupy I Strefy Euroafrykańskiej, kort twardy w hali
piątek-niedziela, 3-5 lutego
Gra 1.: Mirza Basić - Kamil Majchrzak 6:4, 6:3 i krecz
Gra 2.: Damir Dzumhur - Hubert Hurkacz 7:6(1), 7:5, 7:5
Gra 3.: Tomislav Brkić / Mirza Basić - Łukasz Kubot / Marcin Matkowski 7:6(5), 7:6(5), 3:6, 4:6, 6:3
Gra 4.: Damir Dzumhur - Kamil Majchrzak walkower
Gra 5.: Tomislav Brkić - Hubert Hurkacz 7:6(1), 4:6, 7:5
ZOBACZ WIDEO Tylko remis Anderlechtu z Lokeren - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Jurek wróć ! :(
Hubert nie ma głowy do takich meczów. Walczy równo całego seta, zyskuje często przewagę, a później klapa.
Brakuje tego pójścia za ciosem.
Niech walczą, i Kamil i Hubert Czytaj całość
Szkoda, że wszystko co wypracował dla tej kadry Jerzy Janowicz zostało tak szybko zaprzepaszczone.
A zaczęło się od boju z Madagaskarem na początku 2012 roku. Zaszlismy Czytaj całość