Australian Open: Pięciosetówka dla Keia Nishikoriego, ostre słowa Nicolasa Almagro po kreczu

PAP/EPA / MICHAEL REYNOLDS
PAP/EPA / MICHAEL REYNOLDS

Kei Nishikori potrzebował pięciu setów, aby awansować do II rundy Australian Open 2017. Japończyk dopiero po trzech godzinach i 34 minutach pokonał Andrieja Kuzniecowa. Swoich pojedynków z powodu kontuzji nie ukończyli Nicolas Almagro i Luca Vanni.

Kei Nishikori potrzebował aż trzech godzin i 34 minut, aby awansować do II rundy wielkoszlemowego Australian Open. Japończyk wygrał z Andriejem Kuzniecowem 5:7, 6:1, 6:4, 6:7(6), 6:2. Spotkanie zakończyło się podwójnym błędem Rosjanina. Warto podkreślić, że piąty rozstawiony mógł zakończyć mecz zdecydowanie wcześniej, ponieważ prowadził 5-2 w tie breaku czwartego seta.

- Mam za sobą trudny bój - przyznał ubiegłoroczny ćwierćfinalista. - Mogłem zakończyć mecz w czterech setach, ale mój rywal grał naprawdę dobrze i utrudnił mi zadanie. Cieszę się, że wygrałem całe spotkanie. Musiałem poradzić sobie przede wszystkim mentalnie i oczyścić umysł po przegranym tie breaku. Bardzo mocno skoncentrowałem się na piątej partii - dodał Japończyk, który w II rundzie spotka się z Jeremym Chardym.

Nicolás Almagro, 42. obecnie tenisista świata, pierwsze problemy zdrowotne w tym roku sygnalizował już w Sydney. Chociaż Hiszpan nie skreczował w pojedynku singlowym, w którym okazał się słabszy od Mischy Zvereva, wycofał się z rywalizacji w grze podwójnej z powodu kontuzji nogi. Były dziewiąty tenisista świata pojawił się w Melbourne, jednak nie zdołał ukończyć spotkania I rundy przeciwko Jeremy'emu Chardy'emu. Przy stanie 0:4 na swoją niekorzyść usiadł na ławeczce. Po chwili pojawił się przy nim Francuz, a sędzia wygłosił formułkę gem, set i mecz.

W mediach społecznościowych zawrzało, ponieważ za porażkę w I rundzie Almagro otrzyma aż 50 tysięcy dolarów. Sam Hiszpan przyznał jednak, że nie przyjechał tutaj tylko po to, aby odebrać czek. - Mam ponad 10 milionów dolarów - skwitował.

Kolejnym tenisistą, który nie ukończył w poniedziałek swojego spotkania, był Luca Vanni, notowany na 157. miejscu w rankingu ATP. Po przegranym pierwszym secie 1:6 w starciu z Tomasem Berdychem Włoch poprosił o pomoc medyczną. Na kort wrócił zaledwie na chwilę i po rozegraniu dwóch piłek podszedł do siatki, aby podać rękę Czechowi. Kolejnym rywalem zawodnika rozstawionego z numerem dziesiątym będzie Ryan Harrison, który pokonał Nicolasa Mahuta 6:3, 6:4, 6:2.

Viktor Troicki prowadził już 2-0 w partiach w starciu z Damirem Dzumhurem, jednak pozwolił Bośniakowi odrobić wszystkie straty i doprowadzić do piątej odsłony. Finalnie to jednak Serb triumfował 6:4, 6:4, 2:6, 2:6, 6:3 i poprawił swój bilans w pięciosetówkach na 16-14. Warto podkreślić, że w ubiegłym sezonie 30-latek dwukrotnie wygrał pojedynki w turniejach wielkoszlemowych, które rozpoczął od straty 0-2 w setach. Miało to miejsce w I rundzie Australian Open przeciwko Danielowi Munozowi de la Navie oraz w I rundzie US Open w starciu z Radu Albotem. Jego kolejnym rywalem w tegorocznej edycji zmagań w Melbourne będzie lepszy z pary James Duckworth / Paolo Lorenzi.

Australian Open, (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy (Plexicushion), pula nagród w singlu mężczyzn 15 mln dolarów australijskich
poniedziałek, 16 stycznia

I runda gry pojedynczej:

Kei Nishikori (Japonia, 5) - Andriej Kuzniecow (Rosja) 5:7, 6:1, 6:4, 6:7(6), 6:2
Tomas Berdych (Czechy, 10) - Luca Vanni (Włochy, Q) 6:1 i krecz
Jeremy Chardy (Francja) - Nicolas Almagro (Hiszpania) 4:0 i krecz
Viktor Troicki (Serbia, 29) - Damir Dzumhur (Bośnia i Hercegowina) 6:4, 6:4, 2:6, 2:6, 6:3
Ryan Harrison (USA) - Nicolas Mahut (Francja) 6:3, 6:4, 6:2
Victor Estrella (Dominikana) - Aljaz Bedene (Wielka Brytania) 7:6(7), 7:5, 0:6, 6:3

Program i wyniki turnieju mężczyzn 

Źródło artykułu: