WTA Indian Wells: Wiera Zwonariowa pierwszą półfinalistką

Wiera Zwonariowa (nr 4) pokonała Caroline Wozniacki (nr 9) 6:4, 6:2 i awansowała do półfinału turnieju BNP Paribas Open rozgrywanego na kortach twardych w Indian Wells (z pulą nagród 4,5 mln dolarów).

W tym artykule dowiesz się o:

Początek spotkania był bardzo nerwowy w wykonaniu obu tenisistek. Dużo było niewymuszonych błędów z obu stron. W drugim gemie Zwonariowa popełniła dwa podwójne błędy serwisowe, ale były to jedyne punkty, które 18-letnia Wozniacki zdobyła w tym gemie.

W trzecim gemie zawodniczki dały próbkę swoich dużych możliwości, ale tylko w jednej wymianie. Najpierw tenisistki popisywały się potężnymi uderzeniami wzdłuż linii, by po chwili wdać się w małą wojnę na krosy. Aż w końcu Rosjanka zakończyła tę długą wymianę precyzyjnym minięciem forhendowym. Kolejny punkt również padł łupem 24-latki z Moskwy i miała trzy break pointy. Pierwszego Wozniacki obroniła wygrywającym serwisem, przy drugim wyrzuciła jednak forhend. Po chwili Rosjanka utrzymała własne podanie i prowadziła 3:1. Potężny kros forhendowy dał Zwonariowej szansę na drugie z rzędu przełamanie. Jednak popsuła trzy kolejne piłki i przegrała tego gema po grze na przewagi.

Po utrzymaniu własnego podania szósta rakieta świata w siódmym gemie miała dwa break pointy na 5:3. Jej dwa błędy forhendowe spowodowały, że po raz kolejny doszło do gry na przewagi. Dunka polskiego pochodzenia obroniła jeszcze jednego break pointa, aż w końcu zapisała na swoje konto tego gema, po tym jak Rosjanka nie zmieściła w korcie top-spinowego loba. W ósmym gemie Wiera znowu popełniła dwa podwójne błędy serwisowe, ale po raz kolejny nie miało to negatywnych konsekwencji.

W dziewiątym gemie mieszkająca w Monte Carlo Wozniacki prowadząc 40-15 popełniła podwójny błąd serwisowy oraz uderzyła bekhend w siatkę. Dunka po długiej grze na przewagi zdołała utrzymać swój serwis, ale wcześniej obroniła dwa break pointy. Na zakończenie gema popisała się ona dwoma wygrywającymi uderzeniami (odwrotny kros i forhend wzdłuż linii).

W 10. gemie półfinalistka tegorocznego Australian Open znowu popełniła dwa podwójne błędy serwisowe, ale tym razem musiała bronić break pointów. Przy pierwszym Wozniacki wyrzuciła forhend, a przy drugim Rosjanka popisała się wygrywającym serwisem. Potężny bekhend wzdłuż linii dał Wierze pierwszą piłkę setową. Więcej ich nie potrzebowała i za pomocą wygrywającego serwisu zapisała na swoje konto pierwszego seta.

Drugi set rozpoczął się od obustronnych przełamań serwisów. Po chwili Zwonariowa zaliczyła drugiego breaka i prowadziła 3:2. Decydujący okazał się szósty gem, w którym Wozniacki nie wykorzystała kilku break pointów. W siódmym gemie Rosjanka po raz trzeci z rzedu przełamała rywalkę i prowadziła już 5:2.

W ósmym gemie tenisistka z Moskwy objęła prowadzenie 40-0. Chciała zakończyć mecz bardzo efektownie, ale wyrzuciła poza kort bekhend grany wzdłuż linii. Przy drugiej piłce meczowej Wozniacki popełniła błąd forhendowy i w ten sposób Rosjanka po jednej godzinie i 34 minutach zapewniła sobie awans do półfinału.

Zwonariowej w odniesieniu zwycięstwa nie przeszkodziło popełnienie 12 podwójnych błędów serwisowych. Rosjanka przy swoim pierwszym podaniu wygrała 28 z 38 piłek (74 proc.) oraz wykorzystała cztery z 12 break pointów. Wozniacki z dziewięciu okazji na przełamanie zamieniła tylko jedną.

Kibice nie spodziewając się niczego wielkiego po obu tenisistach zapełnili trybuny kortu centralnego w bardzo niewielkiej części. Ci, którzy nie zdecydowali się na przybycie na stadion nie mieli czego żałować. Był to tenis szarpany, obfitujący w dużą liczbę niewymuszonych błędów. Pięknie kończonych piłek było jak na lekarstwo.

Wiera Zwonariowa trzy razy dochodziła do ćwierćfinału turnieju w Indian Wells. Teraz po raz pierwszy będzie miała szansę walczyć o finał. Caroline Wozniacki, która w poprzedniej rundzie wyeliminowała Urszulę Radwańską, w ubiegłym sezonie grała tutaj w czwartej rundzie (przegrała z Rosjanką Swietłaną Kuzniecową).

W drugim środowym ćwierćfinale (początek nie wcześniej niż o 3:30 czasu polskiego) najwyżej rozstawiona w turnieju Dinara Safina zagra z Białorusinką Wiktorią Azarenką (nr 8). Zwyciężczyni tego spotkania będzie rywalką Zwonariowej w półfinale.

Wynik meczu 1/4 finału:

Wiera Zwonariowa (Rosja, 4) - Caroline Wozniacki (Dania, 9) 6:4, 6:2

Źródło artykułu: