Belinda Bencić: Małe dzieci zaczęły grać w tenisa ze względu na Rogera Federera

PAP/EPA / JUSTIN LANE
PAP/EPA / JUSTIN LANE

Belinda Bencić nie może się doczekać wspólnej gry w Pucharze Hopmana z Rogerem Federerem, którego triumf w Wimbledonie w 2003 roku oglądała jako sześcioletnia dziewczynka.

W dniach 1-7 stycznia w Perth odbędzie się 29. edycja Pucharu Hopmana. Największym wydarzeniem nieoficjalnych mistrzostw świata par mieszanych będzie powrót po problemach zdrowotnych Rogera Federera, który zagra po raz pierwszy od Wimbledonu. Belinda Bencić nie może się doczekać wspólnej gry z jej idolem i bohaterem Szwajcarii.

- Byłam ogromnie podekscytowana, gdy oficjalnie ogłoszono, że zagramy razem z Rogerem. Nie mogłam się doczekać stycznia, aby w końcu móc wystąpić [w Perth]. To zdecydowanie spełnienie moich marzeń. Byłam małą dziewczynką, gdy [Federer] po raz pierwszy wygrał Wimbledon [w 2003 roku]. Oglądałam to. Rozumiałam, że oboje jesteśmy z tego samego kraju, więc on był wielkim bohaterem Szwajcarii i oczywiście moim idolem - powiedziała Bencić, która miała sześć lat, gdy Federer w Wimbledonie 2003 wywalczył pierwszy wielkoszlemowy tytuł.

- Został najlepszym tenisistą w Szwajcarii i na całym świecie. Wiele małych dzieci zaczęło grać ze względu na niego, oglądając go przez cały czas. Roger to wielka inspiracja, również dla mnie - dodała Bencić.

Dla Szwajcarki sezon 2016 był słodko-gorzki. Osiągnęła półfinał w Sydney i finał w Sankt Petersburgu oraz zadebiutowała w Top 10 rankingu. Później jednak walczyła z kontuzjami pleców, uda i nadgarstka. Nie zagrała w dwóch wielkich turniejach, Rolandzie Garrosie i igrzyskach olimpijskich. Cztery z pięciu ostatnich turniejów zakończyła na I rundzie i na koniec roku znalazła się na 43. miejscu.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 52. Rafał Kot: starsi skoczkowie zazdrościli Adamowi Małyszowi [3/3]

- To był zdecydowanie najgorszy rok. Chcę o nim zapomnieć i iść dalej. Jednak z tego, co się zdarzyło, wyciągnęłam naukę. Wiem, jak sobie radzić w takich sytuacjach, gdy wszystko idzie źle i cały czas walczysz z kontuzjami. Miałam problemy z dolną częścią pleców, kością ogonową, a następnie z nadgarstkiem. Jednak jestem zadowolona, że takie doświadczenie miałam teraz i mam nadzieję, że to się już skończy - oceniła Szwajcarka rok 2016. W sezonie 2017 Bencić chce przede wszystkim odzyskać zaufanie do własnego ciała, a na powrót do Top 10 rankingu ma dużo czasu.

Bencić w swoim dorobku ma dwa singlowe tytuły w głównym cyklu. Zdobyła je w 2015 roku w Eastbourne i Toronto. W Kanadzie pokonała cztery tenisistki notowane wówczas w Top 10 rankingu: Dunkę Karolinę Woźniacką, Serbkę Anę Ivanović, Amerykankę Serenę Williams i Rumunkę Simonę Halep. Szwajcarka, która 10 marca skończy 20 lat, w US Open 2014 osiągnęła jedyny do tej pory wielkoszlemowy ćwierćfinał.

Pierwszy mecz Szwajcarii w Pucharze Hopmana 2017 rozegrany zostanie w poniedziałek 2 stycznia. Rywalami Bencić i Federera będą Brytyjczycy Heather Watson i Daniel Evans.

Komentarze (0)