Australian Open: kolejne dzikie karty rozdane. Denis Istomin i Luksika Kumkhum najlepsi w play-offach

PAP/EPA / ANDREW GOMBERT
PAP/EPA / ANDREW GOMBERT

Denis Istomin i Luksika Kumkhum wygrali azjatyckie rozgrywki o dzikie karty do głównej drabinki przyszłorocznego Australian Open.

Już od kilku lat pierwszą lewę Wielkiego Szlema poprzedzają liczne turnieje o dzikie karty do głównej drabinki tych zawodów. Australijczycy swoje play-offy rozpoczną 12 grudnia, tymczasem w chińskim Zhuhai zakończono rywalizację tenisistów ze strefy Azji i Pacyfiku.

Wśród mężczyzn najlepszy okazał się najwyżej rozstawiony Denis Istomin, który w półfinale obronił piłkę meczową, a w decydującym pojedynku wyeliminował Ducka Hee Lee. Koreańczyk będzie miał jeszcze szansę walki o miejsce w głównej drabince w kwalifikacjach.

Szansę nawiązania do wyniku z 2014 roku będzie miała Luksika Kumkhum. Tajlandka, która przed dwoma laty pokonała w Melbourne Petrę Kvitovą, w niedzielnym finale okazała się lepsza od rozstawionej z "dwójką" Kai-Chen Chang.

Już w sobotę rozstrzygnięto rywalizację w grze podwójnej. Wśród mężczyzn zwyciężyli reprezentujący Tajwan Cheng-Peng Hsieh i Tsung-Hua Yang, a u kobiet najlepsze okazały się Chin-Wei Chan i Junri Namigata.

Wcześniej dziką kartę od organizatorów otrzymała Australijka Lizette Cabrera. Z kolei w amerykańskim cyklu turniejów (USTA ma specjalną umowę z Tennis Australia) najlepsi okazali się Kayla Day i Michael Mmoh. Już wkrótce powinny zostać ogłoszone dzikie karty przyznane przez Francuską Federację Tenisową.

ZOBACZ WIDEO PLA: trudna przeprawa Liverpoolu. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (5)
avatar
Allez
5.12.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak juz wspominam Kozlova, to musze przyznac, ze chlopak dziala powolnie ale skutecznie. Od malego wyroznial sie znakomita technika a jednak te najwazniejsze mecze z reguly przegrywal , w tym d Czytaj całość
avatar
Allez
5.12.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kayla Day i Michael Mmoh dostali amerykanskie WC.
Miejmy nadzieje, ze Kozlow, Donaldson i Tiafoe poradza sobie bez WC. Kozlow przegral te karte drugi raz z rzedu . Poprzednio z Tiafoe, ktory
Czytaj całość
avatar
Allez
5.12.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mimo calej sympatii dla Istomina, ktory zasluguje na szacunek za to, jak po koszmarnym wypadku wrocil do sportu ... to szkoda tego Koreanczyka. Moze przez to znow stracil okazje na debiut w g Czytaj całość