Marin Cilić tylko raz w swojej karierze zaprezentował się w finale turnieju wielkoszlemowego i od razu sięgnął po upragniony tytuł. Od pamiętnego triumfu Chorwata na kortach Flushing Meadows minęły już jednak dwa lata. Jonas Bjoerkman, z którym rosły tenisista pracuje od końca sierpnia bieżącego roku, mocno wierzy w Cilicia.
- Marin z pewnością chce wygrać więcej turniejów wielkoszlemowych - powiedział Bjoerkman w rozmowie ze Sport360. - Gdy prezentuje swój najlepszy tenis, może pokonać każdego przeciwnika. To, co jednak najbardziej się rzuca w oczy to brak regularności. Według mnie właśnie na tym powinien się skupić.
Szwed przywiązuje szczególną wagę do podania mierzącego aż 198 centymetrów Cilicia. Chorwat zajmuje obecnie siódme miejsce na liście najlepiej serwujących tenisistów - w tym sezonie trafia pierwszym podaniem na poziomie około 55,1 procenta i wygrywa po nim niemal 80 procent piłek.
- Dodatkowe treningi mają na celu zwiększenie procentu jego pierwszego podania. W tym momencie trafia nim na poziomie może 50 procent. Jeśli udałoby mu się osiągnąć 60, bardziej zagroziłby rywalom - dodał.
[color=black]ZOBACZ WIDEO Legia - Real. Michał Kucharczyk: Marzenie to mi się spełni z Barceloną na Camp Nou
[/color]