WTA Hongkong: łzy Kristiny Mladenović. 25. triumf Karoliny Woźniackiej

PAP/EPA / JEROME FAVRE
PAP/EPA / JEROME FAVRE

Karolina Woźniacka wygrała turniej WTA International na kortach twardych w Hongkongu. W niedzielnym finale Dunka pokonała starającą się o premierowe mistrzostwo Francuzkę Kristinę Mladenović 6:1, 6:7(4), 6:2.

Przed US Open 2016 Karolina Woźniacka legitymowała się słabym bilansem gier 13-14. Od tego czasu wygrała 19 z 22 rozegranych spotkań i sięgnęła po tytuły w Tokio i Hongkongu. W niedzielę zdobyła 25. trofeum w głównym cyklu, dzięki czemu powróci w poniedziałek do Top 20 rankingu WTA. Przed nią jeszcze występ w halowej imprezie w Luksemburgu.

Niedzielny finał turnieju Prudential Hong Kong Tennis Open miał bardzo dziwny przebieg. Już po dwóch przełamaniach Kristina Mladenović zaczęła sygnalizować problemy z prawym udem, lecz mimo bólu i licznych łez kontynuowała grę. Francuzka przegrała partię otwarcia 1:6, ale w drugiej dwukrotnie wyszła na prowadzenie z przewagą breaka.

Reprezentantka Trójkolorowych nie chciała przegrać trzeciego finału w karierze, dlatego walczyła do samego końca. Zdezorientowana Dunka podarowała jej drugiego seta i do wyłonienia zwyciężczyni potrzebna była trzecia partia. W rozgrywce tej Woźniacka nie popełniła już błędów z przeszłości i szybko wysunęła się na 5:0.

Po dwóch godzinach i 40 minutach tenisistka z Odense w końcu wykorzystała drugiego meczbola, wieńcząc pojedynek wynikiem 6:1, 6:7(4), 6:2. Woźniacka po raz trzeci z rzędu okazała się lepsza od Mladenović w głównym cyklu. W 2014 roku pokonała Francuzkę w dwóch setach w Monterrey i Stambule.

O tytuł w grze podwójnej zagrały najwyżej rozstawione Hao-Ching Chan i Yung-Jan Chan oraz Brytyjki Naomi Broady i Heather Watson. Tajwanki, które po raz drugi z rzędu wystąpią w Mistrzostwach WTA, wygrały razem trzeci turniej w 2016 roku. Wcześniej obie siostry zwyciężyły w Kaohsiung i katarskiej Ad-Dausze. 23-letnia Hao-Ching ma na koncie 11 tytułów w grze podwójnej, natomiast starsza od niej o cztery lata Yung-Jan triumfowała w głównym cyklu 17-krotnie.

Prudential Hong Kong Tennis Open, Hongkong (Chiny)
WTA International, kort twardy, pula nagród 250 tys. dolarów
niedziela, 16 października

finał gry pojedynczej:

Karolina Woźniacka (Dania, 5) - Kristina Mladenović (Francja) 6:1, 6:7(4), 6:2

finał gry podwójnej:

Hao-Ching Chan (Tajwan, 1) / Yung-Jan Chan (Tajwan, 1) - Naomi Broady (Wielka Brytania) / Heather Watson (Wielka Brytania) 6:3, 6:1

ZOBACZ WIDEO Ściany, błoto i piach, czyli Runmageddon na pustyni (Źródło: TVP S.A.)

{"id":"","title":""}

Komentarze (124)
avatar
Allez
17.10.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Karo juz w Top 15.
A jeszcze sie wybiera do Luxemburga 
avatar
Pao
16.10.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo dla Caro za kolejny tytuł, to jest bardziej comeback of the year podobnie jak Cibulkova wraca w pięknym stylu do czołówki. Brawo też dla Kristiny że nie poddała meczu mimo bólu, w końcu t Czytaj całość
avatar
steffen
16.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda mi Krysi, lubię ją i liczyłem że może wreszcie wygra turniej w singlu.
Caro już tyle nawygrywała w karierze że co jej tam jeden mały tytuł. :D 
avatar
Sharapov
16.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
buahahahah! łzy tej importowanej z bałkanów francuzki cieszą na max! w tym wypadku byłem za woźniaki (naszą loffcianą dunką polskiego pochodzenia - uwielbiam tę frazę wałkowaną przy każdej tran Czytaj całość
avatar
Crzyjk
16.10.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo Domi, witaj na Masters Party!
Tylko już trochę odpuść Iśce, pisss.. Tego rowerka raczej nie chciała, a tylko jakoś samo tak wyszło..;p