Agnieszka Radwańska bez problemów dotarła do Cincinnati. Dziennikarze nie zapomnieli zapytać Polki o wrażenia z 52-godzinnej podróży po świecie, gdy zmierzała do Rio de Janeiro. Krakowianka zażartowała nawet, że powinna mieć status Gold w wielu liniach, bowiem przebyła sporą odległość.
- Żaden lot nie mógł się równać z tym do Rio - powiedziała Radwańska. - Próbowałam zarezerwować prywatny samolot, ale okazało się to zbyt trudne. Rozmawiałam również z innymi zawodnikami o wynajęciu samolotu. Powinnam mieć status Gold w każdej linii po tych wszystkich milach, które przeleciałam - zażartowała
Aga was not impressed. Radwanska on her Rio itinerary: "I should have gold status with every airline." #CincyTennis pic.twitter.com/WU9RYWzzah
— WTA Insider (@WTA_insider) 15 sierpnia 2016
Pomimo wielu rozczarowań krakowianka miło spędziła czas w Brazylii. - Czułam ekscytację, ponieważ w tym samym czasie mogłam przyjrzeć się wielu dyscyplinom i ich przedstawicielom, którzy walczyli o złote medale. Spędziłam tam krótki okres, ale wybrałam się na niektóre zawody.
ZOBACZ WIDEO "Policja traktuje nas jak zwierzęta, bo jesteśmy czarni" (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Radwańska porównała zeszły sezon do obecnego. - Lepiej rozpoczęłam ten rok. Na trawie nie poszło mi jednak tak dobrze, jak chciałam. Nie wspomnę już o Rio. Mam nadzieję, że już [w Cincinnati], kolejnym tygodniu i w US Open wrócę do swojej gry. Chcę się lepiej prezentować i mieć więcej szans, aby uzyskać bilet do Singapuru.
Pierwszą rywalką krakowianki w Cincinnati będzie albo Lucie Safarova, albo Andrea Petković. W ubiegłym sezonie Radwańska nie wygrała ani jednego spotkania w turnieju organizowanym w stanie Ohio. Wówczas lepsza od niej w I rundzie okazała się Anna Schmiedlova.
meczyk Agi z Andreą fajnie zobaczyć byłoby było:)
Prędzej w Azji.