Z powodu opóźnień wywołanych przez deszcz organizatorzy podjęli decyzję, że po raz pierwszy od 2004 roku niedziela rozdzielająca oba tygodnie w Wimbledonie nie będzie dniem wolnym. Tego dnia udało się zamknąć III rundę turnieju i w poniedziałek tradycyjnie odbędzie się walka o ćwierćfinał. Serena Williams nie dała najmniejszych szans Annice Beck (WTA 43). Liderka rankingu zwyciężyła 6:3, 6:0 po 51 minutach. Amerykanka odniosła 300. zwycięstwo w wielkoszlemowych imprezach.
W I secie Williams miała break pointa na 2:0, ale wyrzuciła return. W trzecim gemie liderka rankingu oddała podanie psując bekhend. Amerykanka błyskawicznie odrobiła stratę, do tego do zera, ostatni punkt zdobywając po podwójnym błędzie rywalki. Krosem bekhendowym wymuszającym błąd Williams podwyższyła na 4:2. Seta mogła zakończyć w ósmym gemie, ale zmarnowała dwa setbole wyrzucając najpierw forhend, a następnie bekhend. Po chwili utrzymała podanie do zera, I partię kończąc asem.
W gemie otwarcia II seta Beck oddała podanie psując dwa forhendy. Przełamanie na 3:0 Williams zaliczyła znakomitą kontrą forhendową po linii, a na 5:0 kończącym returnem. Wynik meczu na 6:3, 6:0 liderka rankingu ustaliła wygrywającym serwisem.
W całym meczu Williams zaserwowała siedem asów, zdobyła 11 z 13 punktów przy siatce i wykorzystała pięć z ośmiu break pointów. Amerykance naliczono 25 kończących uderzeń i 14 niewymuszonych błędów. Beck miała dwie piłki wygrane bezpośrednio i 11 pomyłek. Była to pierwsza konfrontacja tych zawodniczek. Niemka w drodze do III rundy (to jej najlepszy rezultat w Wimbledonie) wyeliminowała Brytyjkę Heather Watson po obronie trzech piłek meczowych.
ZOBACZ WIDEO Radwańska: Z Cibulkovą nic nie będzie za darmo (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
W IV rundzie Williams zmierzy się ze Swietłaną Kuzniecową (WTA 14), która po pasjonującej bitwie wyeliminowała Sloane Stephens (WTA 22). Rosjanka wróciła z 2:5 w III secie i zwyciężyła 6:7(1), 6:2, 8:6. W trwającym dwie godziny i 28 minut meczu mistrzyni US Open 2004 i Rolanda Garrosa 2009 posłała 24 kończące uderzenia i popełniła 29 niewymuszonych błędów. Amerykance zanotowano 31 piłek wygranych bezpośrednio i 36 pomyłek.
W poniedziałek dojdzie do 13. konfrontacji Williams i Kuzniecowej, ale pierwszej na trawie. Amerykanka to zdobywczyni 21 wielkoszlemowych tytułów, w tym sześciu w Wimbledonie. Rosjanka swoje największe skalpy wywalczyła w Nowym Jorku i Paryżu, a w Londynie trzy razy doszła do ćwierćfinału (2003, 2005, 2007). W IV rundzie w All England Club zagra po raz pierwszy od 2008 roku.
Coco Vandeweghe (WTA 30) wygrała 6:3, 6:4 z Robertą Vinci (WTA 7). Amerykanka zdobyła 14 z 17 punktów przy siatce oraz posłała 21 kończących uderzeń przy 17 niewymuszonych błędach. Rok temu zawodniczka z Rancho Santa Fe dotarła do ćwierćfinału Wimbledonu, a w ostatnich tygodniach zanotowała na trawie dwa imponujące występy. W Den Bosch zdobyła tytuł, a w drodze do półfinału w Eastbourne wyeliminowała Agnieszkę Radwańską. Najlepszym rezultatem Vinci w Wimbledonie pozostanie IV runda, którą osiągnęła dwa razy (2012, 2013).
Niedziela była niezwykle udanym dniem dla Rosjanek, bo do IV rundy awansowała nie tylko Kuzniecowa. Jekaterina Makarowa (WTA 35) zdobyła 19 z 26 punktów przy siatce i pokonała 6:4, 6:2 Barborę Strycovą (WTA 26). Było to starcie dwóch ćwierćfinalistek Wimbledonu z 2014 roku. Anastazja Pawluczenkowa (WTA 23) wygrała 6:3, 6:2 z Timeą Bacsinszky (WTA 11). Rosjanka obroniła trzy break pointy oraz zgarnęła 17 z 20 punktów przy siatce. Jelena Wiesnina (WTA 50) zwyciężyła 7:5, 7:5 Julię Boserup (WTA 225) i po raz czwarty zagra w IV rundzie wielkoszlemowych imprez (wcześniej w Australian Open 2006, Wimbledonie 2009 i Australian Open 2013).
W poniedziałek Wiesnina i Makarowa zmierzą się o ćwierćfinał. Bilans ich wszystkich meczów na zawodowych kortach to 6-1 dla tej drugiej. Pawluczenkowa spotka się z Vandeweghe, z którą przegrała dwa lata temu w Miami.
The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród w singlu kobiet 10,856 mln funtów
niedziela, 3 lipca
III runda gry pojedynczej:
Serena Williams (USA, 1) - Annika Beck (Niemcy) 6:3, 6:0
Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 13) - Sloane Stephens (USA, 18) 6:7(1), 6:2, 8:6
Coco Vandeweghe (USA, 27) - Roberta Vinci (Włochy, 6) 6:3, 6:4
Anastazja Pawluczenkowa (Rosja, 21) - Timea Bacsinszky (Szwajcaria, 11) 6:3, 6:2
Jekaterina Makarowa (Rosja) - Barbora Strycova (Czechy, 24) 6:4, 6:2
Jelena Wiesnina (Rosja) - Julia Boserup (USA, Q) 7:5, 7:5