Wimbledon: Paula Kania w decydującej fazie kwalifikacji

WP SportoweFakty / Sławomir Bromboszcz / Na zdjęciu: Paula Kania
WP SportoweFakty / Sławomir Bromboszcz / Na zdjęciu: Paula Kania

Paula Kania pokonała Virginie Razzano 6:4, 6:4 i awansowała do finałowej fazy eliminacji wielkoszlemowego Wimbledonu 2016. W czwartek rywalką Polki w pojedynku o główną drabinkę będzie Chinka Lin Zhu.

Sosnowiczanka nie była faworytką środowego pojedynku z Francuzką, lecz zwyciężyła i jest o krok od powtórzenia wyniku z 2014 roku, kiedy po raz pierwszy zameldowała się w głównej drabince Wimbledonu. Spotkanie z Virginie Razzano trwało 83 minuty i mimo późnej pory zakończyło się dwusetową wygraną Polki.

Notowana obecnie na 211. pozycji w rankingu WTA Paula Kania rozpoczęła od przełamania, ale już po chwili oddała serwis. W czwartym gemie przewagę uzyskała Razzano, jednak nie cieszyła się z niej zbyt długo. Losy premierowej odsłony rozstrzygnął dziewiąty gem, w którym nasza zawodniczka zdobyła cennego breaka. Po zmianie stron pewnie wykorzystała drugiego setbola.

Druga partia rozpoczęła się identycznie jak pierwsza: najpierw Kania przełamała serwis rywalki, by po chwili stracić prowadzenie. Polka nie pozwoliła jednak doświadczonej Francuzce uciec z wynikiem i w siódmym gemie zadała decydujący cios. Reprezentantka Trójkolorowych, aktualnie 182. singlistka świata, utrzymała jeszcze podanie, ale o powrocie do gry nie mogło być mowy. Kania wykorzystała drugiego meczbola, zwyciężając ostatecznie 6:4, 6:4.

Przed 23-letnią Polką jeszcze jeden mecz, który zadecyduje o tym, czy po raz drugi w karierze zagra w głównej drabince Wimbledonu. W czwartek na trawnikach w Roehampton jej rywalką będzie Chinka Lin Zhu, która w światowym rankingu zajmuje 163. miejsce. 22-letnia obecnie reprezentantka Państwa Środka spotkała się z Kanią w marcu zeszłego roku w kwalifikacjach do zawodów w Indian Wells, gdzie zwyciężyła 7:5, 7:5.

The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród w eliminacjach singla kobiet 540 tys. funtów
środa, 22 czerwca
II runda eliminacji gry pojedynczej:

Paula Kania (Polska) - Virginie Razzano (Francja) 6:4, 6:4

ZOBACZ WIDEO Euro 2016. Piotr Stokowiec: Czarny koń jest jeden - Polska (źródło: TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (20)
avatar
basher
22.06.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Virginia kiedyś podstawiła nogę See, a tu Paula dała sobie z nią radę ;) Brawo! 
avatar
Mind Control
22.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak gdyby ellemarie czytała komentarze na SF:
Wracaj! Brakuje Ciebie!!! 
Seb Glamour
22.06.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Paula szaleje;)Może przypomni sobie pewien dobry mecz w Londynie z inną Chinką... 
avatar
Fanka Rogera
22.06.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No Paula zaskakuje