WTA Rzym: Efektowny powrót Timei Bacsinszky w meczu z Carlą Suarez, Garbine Muguruza nie straciła seta

PAP/EPA / ERIK S. LESSER
PAP/EPA / ERIK S. LESSER

Timea Bacsinszky pokonała Carlę Suarez po dwóch godzinach i 37 minutach gry. Do ćwierćfinału rzymskich zmagań awansowała także Garbine Muguruza, która nie oddała seta Jelenie Ostapenko.

Garbine Muguruza, rozstawiona w Rzymie z numerem trzecim, w środę pokonała Jekaterinę Makarową w 47 minut, natomiast w czwartek wyeliminowała z dalszej gry Jelenę Ostapenko. 22-latka po raz pierwszy w obecnym sezonie wygrała dwa mecze z rzędu w turnieju organizowanym na nawierzchni ziemnej - zarówno w Stuttgarcie, jak i w Madrycie zdołała odnieść tylko po jednym zwycięstwie.

Wydawało się, że Muguruza błyskawicznie odniesie zwycięstwo nad 18-letnią Łotyszką, ponieważ wygrała pierwszego seta 6:1, tracąc po drodze 16 piłek, natomiast już na początku drugiego miała okazję na przełamanie. Wówczas jednak sytuacja wymknęła się spod kontroli trzeciej rozstawionej, która w niedługim czasie przegrywała 1:4 i 15-30. Hiszpanka wykaraskała się z tarapatów i zapisała na swoim koncie wszystkie pozostałe gemy, triumfując finalnie 6:1, 6:4.

Muguruza w ubiegłym sezonie nie grała w stolicy Włoch. Jeśli odniosłaby zwycięstwo w całym turnieju, wówczas awansowałaby na trzecią pozycję w rankingu WTA. Ćwierćfinałową rywalką Hiszpanki będzie Timea Bacsinszky.

Tak naprawdę to Carla Suarez była zdecydowanie bliższa triumfu w spotkaniu z Timeą Bacsinszky. Hiszpanka wygrała bowiem pierwszego seta 7:5, a w drugim prowadziła 5:4 i 30-15 przy swoim serwisie. Operująca jednoręcznym bekhendem tenisistka nie zdołała zamknąć meczu i po trwającym dwie godziny i 37 minut maratonie przegrała 7:5, 5:7, 2:6. Bacsinszky po raz trzeci w sezonie zagra w ćwierćfinale turnieju WTA.

Szwajcarka bardzo dobrze radzi sobie na nawierzchni ziemnej. W 2016 roku wygrała turniej w Marrakeszu, doszła do III rundy w Madrycie i wspomnianego ćwierćfinału w Rzymie.

Irina-Camelia Begu po raz trzeci w obecnym sezonie zaprezentuje się w ćwierćfinale turnieju WTA - wcześniej awansowała do tej fazy w Charleston i Madrycie. W czwartek 35. tenisistka świata pokonała Darię Kasatkinę. Rumunka kontrolowała przebieg spotkania niemal do samego końca, bowiem objęła prowadzenie 6:1, 5:0. Wówczas jednak napotkała na ogromne kłopoty i wykorzystała drugiego meczbola dopiero przy stanie 6:1, 5:4. Jej kolejną rywalką będzie albo Johanna Konta, albo Misaki Doi.

Internazionali BNL d'Italia, Rzym (Włochy)
WTA Premier 5, kort ziemny, pula nagród 2,399 mln euro
czwartek, 12 maja

III runda gry pojedynczej:

Garbine Muguruza (Hiszpania, 3) - Jelena Ostapenko (Łotwa) 6:1, 6:4
Timea Bacsinszky (Szwajcaria, 11) - Carla Suarez (Hiszpania, 8) 5:7, 7:5, 6:2
Irina-Camelia Begu (Rumunia) - Daria Kasatkina (Rosja) 6:1, 6:4

ZOBACZ WIDEO Andżelika Kerber: To najlepszy rok w mojej karierze (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (7)
krótka piłka
12.05.2016
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Piękny i zacięty mecz ze strony obu tenisistek. Boskie wymiany, skuteczny serwis u obu, gorzej z dropszotami u Timi (z Halep wychodziły, a dziś - kaszanka). Kilka forhendowych winnerów Carli ro Czytaj całość