Była numer jeden rankingu WTA wygrała zaledwie osiem meczów od zeszłorocznego turnieju w Wimbledonie. - Czasami zastanawiam się, co ja właściwie robię, grając przy prawie pustych trybunach. W takich momentach zastanawiam się, czy tego po prostu nie rzucić - powiedziała rozżalona tenisistka, na której mecze przychodzi coraz mniej kibiców.
Dowodem słabej formy Francuzki jest jej postawa w turnieju WTA w Dausze. Przegrała tam z tajską weteranką, 32-letnią Tamarine Tanasugarn już w drugiej rundzie. - To jest taki moment, kiedy chcesz być gdzieś indziej. Przyjechałam na ten turniej z dużymi oczekiwaniami, ale zagrałam bardzo słabo i jest mi trudno się z tym pogodzić - oceniła swój występ Mauresmo.
- Chcę grać w tenisa tak długo, jak tylko będę odnajdywać do tego motywację. Jednak w chwili, gdy to mówię poważnie zastanawiam się, czy ją jeszcze posiadam - zakończyła 28-letnia zawodniczka.