WTA Indian Wells: Wiktoria Azarenka bezwzględna dla Magdaleny Rybarikovej

PAP/EPA / EPA/DAVID CROSLING
PAP/EPA / EPA/DAVID CROSLING

Wiktoria Azarenka rozbiła Słowaczkę Magdalenę Rybarikovą i zameldowała się w półfinale turnieju WTA Premier Mandatory w Indian Wells.

W IV rundzie Wiktorii Azarence (WTA 15) seta urwała Samantha Stosur. W ćwierćfinale Białorusinka nie miała litości dla Magdaleny Rybarikovej (WTA 97), którą rozbiła 6:0, 6:0. Dwukrotna mistrzyni Australian Open pozostaje w grze o drugi tytuł w Indian Wells. Pierwszy triumf w Kalifornii święciła w 2012 roku po zwycięstwie w finale nad Marią Szarapową. Rybarikova w ćwierćfinale turnieju rangi Premier Mandatory wystąpiła po raz pierwszy. Azarenka podwyższyła na 3-0 bilans meczów ze Słowaczką.

W gemie otwarcia pierwszego seta Rybarikova oddała podanie, robiąc przy break poincie podwójny błąd. W drugim gemie Azarenka od 15-30 zdobyła trzy punkty. Słowaczka miała cztery okazje na otwarcie swojego konta, z czego dwie przy 40-15, ale nie potrafiła żadnej wykorzystać. Białorusinka kończącym returnem zaliczyła przełamanie na 3:0. Była liderka rankingu zmarnowała dwie szanse na 5:0, wyrzucając return i pakując forhend w siatkę. Przy trzecim break poincie Rybarikova przestrzeliła forhend. Wynik seta na 6:0 Azarenka ustaliła krosem forhendowym.

W pierwszym gemie drugiego seta Rybarikova oddała podanie psując slajsa. Azarenka popełniła dwa podwójne błędy, ale wróciła z 0-30 i prowadziła 2:0. Głębokim returnem wymuszającym błąd Białorusinka wykorzystała break pointa na 3:0. Słowaczka miała cztery okazje na odrobienie części strat. Jedną z nich zmarnowała prostym błędem, a przy pozostałych świetnie spisała się Azarenka (as, bekhend po linii i wygrywający serwis). Bezlitosna była liderka rankingu głębokim returnem wymuszającym błąd zaliczyła przełamanie na 5:0. W szóstym gemie Białorusinka mecz zakończyła asem.

Spotkanie nie było aż tak jednostronne, jak wskazuje wynik. Rybarikova miała 12 okazji na zdobycie gema, ale nie udało się jej uchronić przed dwoma zerami. Słowaczka walczyła nie tylko z dobrze dysponowaną rywalką, ale również z kontuzją uda. Wszystkie najważniejsze punkty powędrowały na konto Azarenki, która popełniła siedem podwójnych błędów, ale też obroniła cztery break pointy. Białorusinka wykorzystała sześć z 11 okazji na przełamanie. Byłej liderce rankingu naliczono 21 kończących uderzeń i 18 niewymuszonych błędów. Rybarikova miała dziewięć piłek wygranych bezpośrednio i 25 pomyłek. Zawodniczki rozegrały 93 punkty i 62 padły łupem Azarenki.

Rybarikova w drodze do największego ćwierćfinału w karierze wyeliminowała dwie tenisistki z czołowej 10: Belindę Bencić i finalistkę US Open 2015 Robertę Vinci (Włoszka skreczowała w drugim secie z powodu kontuzji kostki). W półfinale, w nocy z piątku na sobotę polskiego czasu, Azarenka zmierzy się z Karoliną Pliskovą, z którą w ubiegłym sezonie przegrała w Brisbane po trzysetowej bitwie. Białorusinka w tym roku wygrała już 14 meczów, a jedynej porażki doznała z Andżeliką Kerber w ćwierćfinale Australian Open.

BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
WTA Premier Mandatory, kort twardy, pula nagród 6,844 mln dolarów
czwartek, 17 marca

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Wiktoria Azarenka (Białoruś, 13) - Magdalena Rybarikova (Słowacja) 6:0, 6:0

Program i wyniki turnieju kobiet

Najlepsze z najlepszych zagrań Agnieszki Radwańskiej!

{"id":"","title":""}

Komentarze (10)
avatar
rysiu962
18.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A kto tu mówi,o wygraniu Azarenki,turnieju.Przecierz będzie grać z Pliskovą,i odpadnie z turnieju;)) 
avatar
kristobal
18.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
nie dziwię się że Sharapov wkurzony na Azarenkę - jak wygra w Indian Wells, to jego ukochana ćpunka wypadnie już poza TOP10, a dalej to będzie już równia pochyła w dół. 
Seb Glamour
18.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gdyby nie kontuzja to może Ryba ugrałaby ze dwa gemy;) 
margota
18.03.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Oj Aza, ten rowerek się zemści !!
Nikt jej chyba nie powiedział, ze nie robi się rowerka ;) 
avatar
bezet
18.03.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ale rower.....?