- Musiałem kreczować w meczu I rundy turnieju Rio Open. Przez ostatnie dni odczuwałem ból w barku, a jego stan jeszcze się pogorszył. Powrócę teraz do Argentyny, aby poddać się odpowiednim badaniom. Zdaję sobie sprawę z tego, że cierpliwość i pozytywne myślenie są wskazane, kiedy wraca się na kort po dłuższej przerwie - napisał Juan Monaco na swoim profilu na Facebooku.
Pochodzący z Tandil tenisista powrócił w zeszłym tygodniu na mączce w Buenos Aires do rywalizacji po półrocznej przerwie spowodowanej kontuzją prawego nadgarstka. W II rundzie zatrzymał go jego przyjaciel Rafael Nadal. We wtorek "Pico" zmierzył się z Hiszpanem Danielem Gimeno w ramach turnieju Rio Open i zszedł z kortu przy wyniku 2:5.
Uraz Monaco zaniepokoił kapitana kadry, Daniela Orsanica, który nie zdecydował się zabrać go do Gdańska. W piątek notowany obecnie na 55. miejscu w rankingu ATP tenisista poinformował wszystkich o decyzji lekarzy. - Według doktorów Rivasa, Rolona i Enzo przyczyną bólu jest przeciążenie barku. W najbliższych dniach będę zatem odpoczywał, aby później móc wznowić treningi i powrócić do rywalizacji tak szybko, jak tylko to możliwe - napisał Monaco na Facebooku.