WTA Dubaj: Simona Halep pokonana przez Anę Ivanović, porażka Carli Suarez

PAP/EPA / ALI HAIDER
PAP/EPA / ALI HAIDER

Rumunka Simona Halep przegrała z Serbką Aną Ivanović w II rundzie turnieju WTA Premier w Dubaju. Z imprezy odpadła również Hiszpanka Carla Suarez.

Rok temu Simona Halep zdobyła w Dubaju tytuł. Tym razem Rumunka nie wygrała w Zjednoczonych Emiratach Arabskich nawet jednego meczu. W I rundzie miała wolny los, a w walce o ćwierćfinał przegrała 6:7(2), 2:6 z Aną Ivanović (WTA 17). W pierwszym secie trzecia rakieta świata nie wykorzystała prowadzenia 5:3 oraz piłki setowej przy 5:4.

W trwającym godzinę i 52 minuty spotkaniu Halep zdobyła tylko siedem z 24 punktów przy swoim drugim podaniu. Ivanović obroniła sześć z ośmiu break pointów, a sama przełamała rywalkę cztery razy. Serbce naliczono 26 kończących uderzeń i 34 niewymuszone błędy. Rumunce zanotowano 14 piłek wygranych bezpośrednio i 36 pomyłek. Ivanović wyszła na prowadzenie 3-2 w bilansie meczów z Halep.

- Szczerze mówiąc, jestem zachwycona. W pierwszym secie była wielka walka. Simona to świetna zawodniczka i naprawdę musiałam podnieść poziom mojej gry i myślę, że to zrobiłam. Nie było łatwo, ale jestem podekscytowana, że udało mi się ją pokonać - powiedziała Ivanović. Spotkanie było dwa razy przerywane. - Byłam trochę zaniepokojona, ponieważ były momenty, gdy padał deszcze i gdy przestawał. Myślę, że obie chciałyśmy kontynuować grę, ale było trochę ślisko. Musiałam zachować spokój i jestem zadowolona, że udało mi się to zrobić.

Kolejną rywalką Serbki będzie Barbora Strycova (WTA 47), która wróciła ze stanu 2:6, 0:3 i pokonała 2:6, 6:3, 6:1 Julię Görges (WTA 54). W ciągu godziny i 44 minut Niemka popełniła pięć podwójnych błędów. Czeszka wykorzystała pięć z 12 break pointów. Ivanović wygrała wszystkie trzy dotychczasowe mecze ze Strycovą i straciła w nich łącznie 14 gemów.

Z powodu opadów deszczu gry zostały na kilka godziny zawieszone. Caroline Garcia  (WTA 38) prowadziła z Carlą Suarez (WTA 11) 4:6, 6:4, 5:3, gdy zawodniczki musiały udać się do szatni. Długa przerwa nie wybiła Francuzki z rytmu i dokończenie spotkania trwało bardzo krótko. W ciągu dwóch godzin i 17 minut zaserwowała ona pięć asów i wykorzystała pięć z 10 break pointów.

Sara Errani (WTA 22) rozbiła 6:3, 6:0 Jarosławę Szwiedową (WTA 82). W trwającym 59 minut spotkaniu Kazaszka zdobyła tylko 11 z 37 punktów w swoich gemach serwisowych. Włoszka wykorzystała sześć z dziewięciu break pointów.

Dubai Duty Free Tennis Championships, Dubaj (Zjednoczone Emiraty Arabskie)
WTA Premier, kort twardy, pula nagród 2 mln dolarów
środa, 17 lutego

II runda gry pojedynczej:

Ana Ivanović (Serbia) - Simona Halep (Rumunia, 1/WC) 7:6(2), 6:2
Caroline Garcia (Francja) - Carla Suarez (Hiszpania, 3) 4:6, 6:4, 6:3
Barbora Strycova (Czechy) - Julia Görges (Niemcy) 2:6, 6:3, 6:1
Sara Errani (Włochy) - Jarosława Szwiedowa (Kazachstan, Q) 6:3, 6:0

Zobacz wideo: Warszawa doczekała się wielkiej imprezy triathlonowej

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Komentarze (34)
avatar
Sharapov
18.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
jaka ta udawana udawanowicz jest irytująca a dzis halepucha przeszla sama siebie nie umiala zlac takiej any udawany noo zal zal zal 
Armando-Fernando
17.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A kogo to, dziś jest szafa Kiszczaka! Ale zajebioza Ana, zawsze dobrze gra jak ją ten jej mężuś ogląda. Całkiem całkiem.A głupi Minduś pisze o sianie na buku, nie wie, że zaraz zastukają panowi Czytaj całość
avatar
sekup
17.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ponury dzień dla faworytek w Dubaju. Nie tylko ze względu na wyniki, ale i na pogodę. 
avatar
klossh92
17.02.2016
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Podejrzewam, że mamy do czynienia z pierwszym w historii turniejem WTA, w którym żadna z rozstawionych tenisistek nie wygrała choć jednej gry! 
avatar
bezet
17.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
pha, jeszcze Kvitova, pod wodzą trenera Kvitova, dostałą bęcki w 3 setach:)