Puchar Federacji: Kerber, Szarapowa, Kvitova i Hingis powalczą dla swych krajów

AFP / Thomas Kienzle
AFP / Thomas Kienzle

W sobotę i niedzielę odbędzie się osiem meczów w dwóch Grupach Światowych Pucharu Federacji. Wystąpią w nich takie wielkoszlemowe mistrzynie, jak Maria Szarapowa, Andżelika Kerber, Swietłana Kuzniecowa, Petra Kvitova i Martina Hingis.

Kontuzje Alexandra Dulgheru i Irina-Camelia Begu (obie problemy z kolanami) sprawiły, że Simona Halep postanowiła odwołać zaplanowaną operację przegrody nosowej i ratować Rumunki w meczu z broniącymi tytułu Czeszkami. Ekipa Petra Pali udała się do Kluż-Napoki w mocnym składzie (Petra Kvitova, Karolina Pliskova, Barbora Strycova, Denisa Allertova). - Przyjeżdżając tutaj byłam chora i miałam wiele problemów, ale teraz czuję się w porządku. Będę miała operację później. Trochę trudno oddychać, ale to nie jest takie niebezpieczne - powiedziała Halep, która w I rundzie tegorocznego Australian Open przegrała z Chinką Shuai Zhang.

W listopadzie Czeszki pokonały w finale Rosjanki i wywalczyły czwarty tytuł w ciągu pięciu lat. Ekipa Petra Pali wygrała 13 z 14 ostatnich meczów w Pucharze Federacji, jedynej porażki doznając w 2013 roku z Włoszkami. Rumunki na najwyższym poziomie rozgrywek zagrają po raz pierwszy od 1992 roku (wtedy były to 32 drużyny).

W Lipsku zagrają dwie mistrzynie tegorocznego Australian Open, Andżelika Kerber i Martina Hingis. - Jestem bardzo podekscytowana tym, że po triumfie w Australian Open zagram przed własną publicznością. Trybuny będą pełne. Nie mogę się doczekać, by cieszyć się tą atmosferą na korcie. Oczywiście mam nadal problemy związane ze zmianą strefy czasowej. Miałam pracowite, ale wspaniałe dni, dużo pozytywnych emocji. To najprzyjemniejsze uczucie w mojej karierze. To dla mnie zaszczyt, że otrzymałam tak ciepłe przywitanie, gdy tutaj przyjechałam - powiedziała Kerber. Mecz ten zapowiada się fascynująco, bo Szwajcarki przyjechały do Lipska z dwoma bardzo dobrymi singlistkami, Belindą Bencić i Timeą Bacsinszky.

Już pierwszego dnia Kerber zmierzy się z Bacsinszky, półfinalistką Rolanda Garrosa i ćwierćfinalistką Wimbledonu z ubiegłego sezonu. Będzie to ich druga konfrontacja. Siedem lat temu w turnieju ITF w Ortisei górą była Szwajcarka. - Na pewno to będzie trudne wyzwanie grać przeciwko niej. Timea miała bardzo dobry ubiegły rok i była w Top 10 rankingu. Postaram się skoncentrować na mojej grze. Zyskałam dużo pewności siebie w ostatnich tygodniach, spróbuję pokazać swój tenis i ją pokonać - stwierdziła Kerber.

Prowadzona przez Barbarę Rittner niemiecka drużyna dwa lata temu doszła do finału, w którym uległa Czeszkom. Przed rokiem Szwajcarki w meczu barażowym pokonały w Zielonej Górze Polki po dramatycznej batalii i w Grupie Światowej wystąpią po raz pierwszy od 2004 roku. W rozstrzygającym deblu Timea Bacsinszky i Viktorija Golubić wygrały 2:6, 6:4, 9:7 z Agnieszką Radwańską i Alicją Rosolską.

Włoszki dostaną okazję do rewanżu na Francuzkach, z którymi rok temu prowadziły 2-0 po pierwszym dniu. Wtedy wypuściły z rąk szansę na zwycięstwo na własnym terenie na korcie ziemnym. Brak Roberty Vinci sprawia, że tym trudniej będzie ekipie z Półwyspu Apenińskiego o wygraną w Marsylii na nawierzchni twardej. - Roberta postanowiła skoncentrować swoją uwagę na kolejnym turnieju WTA i szanujemy jej decyzję - powiedział Corrado Barazzutti, kapitan włoskiej drużyny. Najgroźniejsza na mączce Sara Errani i niestabilna Camila Giorgi to mogą być za słabe argumenty na Kristinę Mladenović i Caroline Garcię, które wspierane z ławki przez Amelie Mauresmo bardzo dużo zyskują.

Francuzki po główne trofeum sięgnęły w 1997 i 2003 roku. W finale wystąpiły jeszcze w 2004 i 2005 roku. Włoszki od 2006 roku cztery razy triumfowały w Pucharze Federacji, po raz ostatni trzy lata temu. W ubiegłym sezonie po raz pierwszy od 2008 roku poniosły porażkę w I rundzie i musiały się bronić przed spadkiem z Grupy Światowej. Udało się im uratować dzięki domowemu zwycięstwu nad Amerykankami grającymi z Sereną Williams. Francuzki wygrały siedem z 10 dotychczasowych meczów z Włoszkami.

W Moskwie Rosjanki, finalistki z ubiegłego sezonu, podejmą Holenderki. W ekipie gospodarzy jedynie do gry podwójnej przewidziana została Maria Szarapowa, która zmaga się z kontuzją barku. O sile singla mają stanowić zaprawione w bojach Jekaterina Makarowa (bilans gier w Pucharze Federacji 8-2) i Swietłana Kuzniecowa (27-11). - Mieliśmy nadzieję, że Maria będzie czuła się lepiej, ale z uwagi na bark nie jest gotowa do pojedynków singlowych i dlatego jej nie wystawię. - powiedziała kapitan rosyjskiej drużyny Anastazja Myskina.

Holenderki nie posiadają ani jednej tenisistki w czołowej "100" rankingu, ale za to mają ducha zespołu i dzięki temu zagrają w Grupie Światowej po raz pierwszy od 1998 roku. W ubiegłym sezonie w barażu pokonały na własnym terenie Australię. - To jest naprawdę wyjątkowy moment. Tak długo nas nie było w Grupie Światowej, a teraz wygraliśmy siedem meczów z rzędu. To był wielki wysiłek całej drużyny, bardzo dobrze czujemy się w Pucharze Federacji - powiedziała Kiki Bertens.

Holandia ostatniej porażki doznała w 2013 roku z Węgrami w turnieju Grupy I Strefy Euroafrykańskiej. W 1968 i 1997 roku doszła ona do wielkiego finału Pucharu Federacji. Rosja święciła w rozgrywkach cztery triumfy (2004, 2005, 2007 i 2008) oraz poniosła trzy porażki w finale (2011, 2013 i 2015). Wszystkie konfrontacje obu drużyn odbyły się w czasach ZSRR i Holenderki poniosły trzy porażki (w 1983, 1986 i 1990 roku).

Niemcy - Szwajcaria, Leipziger Messe, Lipsk (Niemcy)
I runda Grupy Światowej, kort twardy w hali
sobota-niedziela, 6-7 lutego

Gra 1.: Andrea Petković - Belinda Bencić *sobota, od godz. 13:00
Gra 2.: Andżelika Kerber - Timea Bacsinszky *sobota
Gra 3.: Andżelika Kerber - Belinda Bencić *niedziela, od godz. 12:00
Gra 4.: Andrea Petković - Timea Bacsinszky *niedziela
Gra 5.: Annika Beck / Anna-Lena Grönefeld - Viktorija Golubić / Martina Hingis

Rosja - Holandia, Stadion Olimpijski, Moskwa (Rosja)
I runda Grupy Światowej, kort twardy w hali
sobota-niedziela, 6-7 lutego

Gra 1.: Jekaterina Makarowa - Kiki Bertens *sobota, od godz. 12:00
Gra 2.: Swietłana Kuzniecowa - Richel Hogenkamp *sobota
Gra 3.: Swietłana Kuzniecowa - Kiki Bertens *niedziela, od godz. 10:00
Gra 4.: Jekaterina Makarowa - Richel Hogenkamp *niedziela
Gra 5.: Daria Kasatkina / Maria Szarapowa - Cindy Burger / Arantxa Rus *niedziela

Francja - Włochy, Palais des Sports de Marseille, Marsylia (Francja)
I runda Grupy Światowej, kort twardy w hali
sobota-niedziela, 6-7 lutego

Gra 1.: Kristina Mladenović - Camila Giorgi *sobota, od godz. 14:00
Gra 2.: Caroline Garcia - Sara Errani *sobota
Gra 3.: Kristina Mladenović - Sara Errani *niedziela, od godz. 12:00
Gra 4.: Caroline Garcia - Camila Giorgi *niedziela
Gra 5.: Oceane Dodin / Pauline Parmentier - Martina Caregaro / Sara Errani *niedziela

Rumunia - Czechy, Sala Polivalenta Cluj-Napoca, Kluż-Napoka (Rumunia)
I runda Grupy Światowej, kort twardy w hali
sobota-niedziela, 6-7 lutego

Gra 1.: Simona Halep - Karolina Pliskova *sobota, od godz. 12:00
Gra 2.: Monica Niculescu - Petra Kvitova *sobota
Gra 3.: Simona Halep - Petra Kvitova *niedziela, od godz. 12:00
Gra 4.: Monica Niculescu - Karolina Pliskova *niedziela
Gra 5.: Andreea Mitu / Raluca Olaru - Denisa Allertova / Barbora Strycova

*

W Grupie Światowej II najciekawiej zapowiada się mecz Serbia - Hiszpania. W miejscowości Kraljevo dojdzie do konfrontacji byłej liderki rankingu WTA Jeleny Janković z finalistką Wimbledonu 2015 Garbine Muguruzą. Serbki w 2012 roku grały w finale rozgrywek. Uległy w nim Czeszkom, a następnie przegrały cztery kolejne mecze i wylądowały w Grupie I Strefy Euroafrykańskiej, z której udało się im szybko wydostać. Hiszpanki miały złotą erę w latach 90. XX wieku (cztery tytuły). W ostatnich latach balansują między obiema Grupami Światowymi, czyli między pierwszą i drugą ósemką.

W Bratysławie zagrają finalistka Australian Open 2014 Dominika Cibulkova oraz mistrzyni US Open 2011 Samantha Stosur. Sezon ma zainaugurować Casey Dellacqua, która pauzowała od października z powodu wstrząśnienie mózgu. Ostatecznie została przewidziana tylko do gry podwójnej, a drugą singlistką Australii została Arina Rodionowa. Ekipa z antypodów święciła siedem triumfów w rozgrywkach, ostatni w 1974 roku. Słowaczki to mistrzynie Pucharu Federacji z 2002 roku.

W Quebec City zabraknie Eugenie Bouchard i Wiktoria Azarenki. Wszystkie Kanadyjki, które zagrają znajdują się poza Top 300 rankingu WTA. W drużynie Białorusi wystąpią dwie zawodniczki z czołowej "100": Olga Goworcowa i Alaksandra Sasnowicz. Ekipa ta w gronie 16 najlepszych drużyn świata jest po raz pierwszy od 2012 roku.

Słowacja - Australia, Aegon Arena National Tennis Centre, Bratysława (Słowacja)
I runda Grupy Światowej II, kort twardy w hali
sobota-niedziela, 6-7 lutego

Gra 1.: Anna Schmiedlová - Arina Rodionowa *sobota, od godz. 14:00
Gra 2.: Jana Cepelova - Samantha Stosur *sobota
Gra 3.: Anna Schmiedlova - Samantha Stosur *niedziela, od godz. 13:00
Gra 4.: Jana Cepelova - Arina Rodionowa *niedziela
Gra 5.: Jana Cepelova / Daniela Hantuchova - Casey Dellacqua / Samantha Stosur *niedziela

Serbia - Hiszpania, Kraljevo Sports Centre, Kraljevo (Serbia)
I runda Grupy Światowej II, kort twardy w hali
sobota-niedziela, 6-7 lutego

Gra 1.: Ivana Jorović - Garbine Muguruza *sobota, od godz. 13:00
Gra 2.: Jelena Janković - Carla Suarez *sobota
Gra 3.: Jelena Janković - Garbine Muguruza *niedziela, od godz. 13:00
Gra 4.: Bojana Jovanovski - Carla Suarez *niedziela
Gra 5.: Ivana Jorović / Nina Stojanović - Lara Arruabarrena / Lourdes Dominguez *niedziela

Kanada - Białoruś, PEPS, Quebec City (Kanada)
I runda Grupy Światowej II, kort twardy w hali
sobota-niedziela, 6-7 lutego

Gra 1.: Francoise Abanda - Alaksandra Sasnowicz *sobota, od godz. 18:00
Gra 2.: Aleksandra Woźniak - Olga Goworcowa *sobota
Gra 3.: Francoise Abanda - Olga Goworcowa *niedziela, od godz. 18:00
Gra 4.: Aleksandra Woźniak - Alaksandra Sasnowicz *niedziela
Gra 5.: Gabriela Dabrowski / Carol Zhao - Olga Goworcowa / Wiera Łapko *niedziela

USA - Polska, Holua Tennis Center, Kailua-Kona (USA)
I runda Grupy Światowej II, kort twardy
sobota-niedziela, 6-7 lutego

Gra 1.: Sloane Stephens - Magda Linette *sobota, od godz. 22:00 czasu polskiego
Gra 2.: Venus Williams - Paula Kania *sobota
Gra 3.: Venus Williams - Magda Linette *niedziela, od godz. 21:00 czasu polskiego
Gra 4.: Sloane Stephens - Paula Kania *niedziela
Gra 5.: Bethanie Mattek-Sands / Coco Vandeweghe - Klaudia Jans-Ignacik / Alicja Rosolska *niedziela

Komentarze (4)
Armando-Fernando
6.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Buhaha niech ktoś poda ile Radwańska zdobyła wtedy w Polsce gemów z Baczynski? Szwajcarki i tak to wygrają i dobrze bo mają Bencic, a Niemcy nie mają debla bo zamiast Lisickiej wzięli te 2 brzy Czytaj całość
avatar
stanzuk
6.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Już w Lipsku sędziowie skręcają Szwajcarki. A ta Rittner ma taką zaciętą złowrogą minę że aż strach podchodzić, zaangażowałbym ją do roli strażniczki, jakbym kręcił film o obozie koncentracyjny Czytaj całość
Seb Glamour
6.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hmm będę miał lekki zgryz na który mecz lukać;)Szkoda,że Domi nie zagra. 
omi
6.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
12 Kajka 13 Belinda 14 Kiki....#kajeliki w akcji. Dawać dziewczyny, no tak jeszcze nie było że prawie w jednej porze. Pliska z marnymi szansami mimo iż Simonka z kontuzjowanym nosem;) Ale w Lip Czytaj całość