Cykl ITF: Drugi punkt Piotra Gryńkowskiego, Wiktoria Kulik zaczęła od "rowerka"

Święta za pasem, ale niektórzy polscy tenisiści starają się jeszcze poprawić swój punktowy dorobek. W głównej drabince imprez w tureckiej Antalyi znaleźli się Wiktoria Kulik i Piotr Gryńkowski.

W eliminacjach do turnieju panów wzięli udział Yann Wójcik i Piotr Gryńkowski, ale tylko drugi z nich zdołał wejść do głównej drabinki. 23-letni Polak w meczu I rundy zmierzył się we wtorek z australijskim kwalifikantem Harrym Limem, którego pokonał 6:3, 3:6, 6:2.

Dzięki wtorkowemu zwycięstwu Gryńkowski wywalczył drugi punkt do rankingu ATP (ten jedyny, który obecnie ma na koncie, także zdobył w Antalyi). W czwartek jego rywalem w pojedynku o ćwierćfinał będzie albo najwyżej rozstawiony Rosjanin Iwan Nedelko, albo Turek Durukan Durmus.

Wiktoria Kulik przeniosła się na turecką mączkę z tunezyjskich kortów na twardych, na których dotarła do premierowego półfinału w karierze. 16-letnia Polka pierwszy mecz singlowy rozegra w Antalyi w środę, a jej przeciwniczką będzie oznaczona piątym numerem Bułgarka Julia Stamatowa. We wtorek Kulik i Serbka Boba Kotlica przystąpiły do zawodów debla, lecz przegrały 0:6, 0:6 z belgijskimi bliźniaczkami Anastazją i Wiktorią Smirnową.

W Bangkoku bez powodzenia startowała Magdalena Fręch. Obchodząca niedawno swoje 18. urodziny łodzianka przegrała w finałowej fazie eliminacji i nie dostała się do głównej drabinki.

poniedziałek-wtorek, 21-22 grudnia
wyniki i program turniejów cyklu ITF:

KOBIETY

Antalya (Turcja), 10 tys. dolarów, kort ziemny

I runda gry pojedynczej:

Wiktoria Kulik (Polska) - Julia Stamatowa (Bułgaria, 5) *środa

I runda gry podwójnej:

Anastazja Smirnowa (Belgia) / Wiktoria Smirnowa (Belgia) - Wiktoria Kulik (Polska) / Boba Kotlica (Serbia) 6:0, 6:0

MĘŻCZYŹNI

Antalya (Turcja), 10 tys. dolarów, kort twardy

II runda gry pojedynczej:

Piotr Gryńkowski (Polska, Q) - Iwan Nedelko (Rosja, 1) lub Durukan Durmus (Turcja, WC) *czwartek

I runda gry pojedynczej:

Piotr Gryńkowski (Polska, Q) - Harry Lim (Australia, Q) 6:3, 3:6, 6:2

Komentarze (1)
avatar
Kike
22.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A nie trzeci ?