Patrick Mouratoglou: Williams nie musi kończyć kariery, aby Radwańska wygrywała turnieje wielkoszlemowe

PAP / PAP/EPA/WALLACE WOON
PAP / PAP/EPA/WALLACE WOON

Patrick Mouratoglou przyznał na konferencji organizowanej w Warszawie, że Agnieszka Radwańska znów wróciła do swojego znakomitego tenisa i niewiele jej brakuje do zdobycia upragnionego tytułu wielkoszlemowego.

Patrick Mouratoglou w ten weekend przyleciał do Warszawy i wziął udział w XX Ogólnopolskiej Konferencji Trenerów Tenisa. Francuz został zapytany przede wszystkim o sezon Agnieszki Radwańskiej, która choć na początku rozczarowała, zakończyła rok w wielkim stylu, zdobywając tytuł na kortach w Singapurze.

- Agnieszka Radwańska była już bardzo blisko zdobycia tytułu wielkoszlemowego - powiedział Mouratoglou. - W 2012 dotarła do finału Wimbledonu i tak właściwie ten jeden mecz dzielił ją od pozycji liderki rankingu. Na początku tego roku rozpoczęła współpracę z Martiną Navratilovą. Nie twierdzę, że ona zrobiła coś złego, ale być może te treningi nie odpowiadały Agnieszce. Może po prostu wstrzeliła się w zły moment.

- Teraz znów prezentuje znakomity tenis i gra na najwyższym poziomie. Według mnie powinna się plasować między drugim a czwartym miejscem w rankingu WTA. Skoro była już tak wysoko i awansowała do finału Wimbledonu, a do tego zwyciężyła w Singapurze, to oznacza, że brakuje tylko jednego małego kroku, aby triumfować w turnieju wielkoszlemowym. Oczywiście trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, czego brakuje, aby to osiągnąć. Ale tę odpowiedź z pewnością zna Tomek Wiktorowski.

Szkoleniowiec najlepszej obecnie tenisistki świata uważa, że Williams wcale nie musi kończyć kariery, aby inne tenisistki, takie jak Radwańska, mogły wygrywać turnieje wielkoszlemowe. Francuz podkreślił również, że 21-krotna triumfatorka najważniejszych imprez wcale nie zamierza rezygnować z uprawiania ukochanego sportu, który na co dzień daje jej wiele radości.

- Serena Williams nie musi kończyć kariery, żeby Agnieszka Radwańska wygrywała turnieje wielkoszlemowe. Serena nie musi przecież wygrywać wszystkiego. Myślę, że pozostanie w tourze tak długo, jak tenis będzie ją cieszył, a na pewno sprawia jej to przyjemność, bo to widać. Ktoś, kto znosi te wszystkie trudności, które są związane z codziennym życiem tenisisty, trybem treningowym i wyjazdami, musi po prostu to kochać. A zawodniczka, która jest według mnie najlepszą w historii i tyle już osiągnęła, a do tego w dalszym ciągu czuje w sobie motywacje, na pewno będzie grać długo, zwłaszcza że utrzymuje niebotyczny poziom tenisa już od bardzo długiego czasu - dodał.

Źródło artykułu: