WTA Moskwa: Paula Kania lepsza od Kai Kanepi. Polka zagra w II rundzie eliminacji

Newspix / Sydney Low
Newspix / Sydney Low

Paula Kania pomimo porażki w pierwszym secie zdołała wrócić do meczu po tie breaku i pokonać Kaię Kanepi. Polka w II rundzie eliminacji w Moskwie spotka się z Maryną Zaniewską.

Paula Kania, 141. tenisistka świata, w ubiegłym tygodniu próbowała swoich sił w eliminacjach turnieju w Linzu, jednak zdołała wygrać tylko jedno spotkanie. Z Austrii Polka przeniosła się do Rosji i wzięła udział w zawodach organizowanych w Moskwie.

W meczu otwarcia kwalifikacji reprezentantka naszego kraju spotkała się z Kaią Kanepi, która rozpoczynała sezon na 50. pozycji, natomiast teraz jest 126. tenisistką świata. Estonka została rozstawiona z numerem ósmym, a z sosnowiczanką nigdy wcześniej nie miała okazji rywalizować na światowych kortach.

Wydawało się, że Kania bez kłopotów wygra pierwszego gema, bowiem wypracowała sobie wynik 40-0, jednak nie wykorzystała swoich szans i została przełamana. Od tego momentu zaczęły się kłopoty polskiej tenisistki, która w dość krótkim czasie przegrała w sumie cztery gemy. Sosnowiczance udało się tylko raz utrzymać własne podanie i po 31 minutach przegrała 1:6.

W drugiej odsłonie to Kania jako pierwsza przełamała rywalkę i objęła prowadzenie 5:3. Polka nie zdołała jednak zamknąć seta i finalnie o losach odsłony zadecydował tie break. W dodatkowej rozgrywce obie najpierw zrównały się na 3-3, a nieco później na 4-4. Końcówkę lepiej wytrzymała nasza reprezentantka, która triumfowała 7-4 i wyrównała na 1-1 w setach.

Nasza reprezentantka świetnie rozpoczęła decydującego seta i odskoczyła na 2:0, jednak pozwoliła rywalce odrobić straty i obie zrównały się na 2:2. Decydującym momentem całej partii, jak i całego meczu okazał się ósmy gem, w którym Kania bez utraty punktu przełamała Kanepi. Sosnowiczanka za pomocą własnego podania awansowała do II rundy eliminacji, w której spotka się z Maryną Zaniewską.

W deblowych zmaganiach w stolicy Rosji zaprezentują się dwie Polki. Alicja Rosolska i jej partnerka Anna-Lena Grönefeld zostały rozstawione z najwyższym numerem, a ich pierwszymi rywalkami będą Rosjanki Daria Kasatkina i Jelena Wiesnina, występujące dzięki dzikiej karcie. Kania i Maria Irigoyen trafiły natomiast na oznaczone numerem trzecim Andreję Klepac i Katerinę Siniakovą.[b]

[/b]

Kremlin Cup, Moskwa (Rosja)
WTA Premier, kort twardy w hali, pula nagród 768 tys. dolarów
niedziela, 18 października

Paula Kania (Polska) - Kaia Kanepi (Estonia, 8) 1:6. 7:6(4), 6:3

Komentarze (4)
Seb Glamour
18.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No i jest,ograła Zaniewską....brawo Paula. 
Seb Glamour
18.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nieźle idzie Pauli z Zaniewską. 
avatar
MrKilianowski
18.10.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo! 
avatar
Kike
18.10.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo ale z Zanevską będzie trudniej.