Venus Williams, triumfatorka niedawno zakończonych zmagań w Wuhanie, dostała wolny los w turnieju w Pekinie. Amerykanka w II rundzie trafiła na Anę Ivanović, z którą wcześniej wygrała dziewięć pojedynków i poniosła tylko dwie porażki.
W pierwszym secie to bardziej utytułowana z tenisistek po posłaniu efektownego winnera z bekhendu po linii jako pierwsza przełamała rywalkę, jednak chwilę później oddała prowadzenie, bowiem piłka po zagraniu Serbki nieszczęśliwie przetoczyła się na jej stronę. Finalnie o losach partii zadecydował tie break, w którym reprezentanta USA przegrała 3-7. Drugą odsłonę to znów Williams zaczęła lepiej i objęła prowadzenie 2:0, ale od tego momentu przegrała wszystkie gemy. Rywalką Ivanović w III rundzie w stolicy Chin będzie Swietłana Kuzniecowa.
Timea Bacsinszky nie rywalizowała od wielkoszlemowego US Open i na korty wróciła dopiero w Pekinie. Szwajcarka awansowała we wtorek do III rundy, pokonując w dwóch setach Marianę Duque. To pierwszy turniej od Wimbledonu, w którym 26-latka nie odpadła już w meczu otwarcia. Kolejną rywalką 17. tenisistki świata będzie Carla Suarez. Do III rundy awansowała również Andrea Petković, która okazała się lepsza od Samanthy Stosur. Niemka odniosła trzecie z rzędu zwycięstwo nad Australijką. Jej kolejną rywalką będzie Sara Errani.
Belinda Bencić w środę miała rozegrać spotkanie II rundy w Pekinie z Mirjana Lucić-Baroni. Szwajcarka wycofała się jednak ze zmagań z powodu kontuzji prawej ręki. Rywalką Chorwatki w III rundzie będzie lepsza z pary Garbine Muguruza / Irina Falconi.
China Open, Pekin (Chiny)
WTA Premier Mandatory, kort twardy, pula nagród 5,678 mln dolarów
wtorek, 6 października
II runda gry pojedynczej:
Ana Ivanović (Serbia, 6) - Venus Williams (USA) 7:6(3), 6:2
Timea Bacsinszky (Szwajcaria, 12) - Mariana Dugue (Kolumbia, Q) 7:5, 6:2
Andrea Petković (Niemcy, 13) - Samantha Stosur (Australia) 6:2, 7:5
Mirjana Lučić-Baroni (Chorwacja) - Belinda Bencić (Szwajcaria, 11) walkower
Która z tenisistek awansuje do ćwierćfinału turnieju w Pekinie? 
Nawet nie podoba mi się to że See wycofała się z Masters.
Jak już psujesz wszystkim zabawę dziewczyno, to nie rób wyjątków i psuj jak zw Czytaj całość