W dniach 4-6 marca 2016 roku odbędzie się w Polsce mecz I rundy Grupy Światowej Pucharu Davisa. Argentyńczycy nie są zadowoleni, że przyjdzie im przylecieć do Europy Wschodniej. - Będzie trudniej niż z Belgią - powiedział Daniel Fidalgo, wiceprezes Argentyńskiej Federacji Tenisowej (Asociación Argentina de Tenis, skrót AAT). A Armando Cervone, prezes AAT, dodał: - Gdybyśmy grali z Polską w domu to byłaby inna historia.
O tym, gdzie mecz się odbędzie zadecydowało dodatkowe losowanie, bo nigdy wcześniej obie drużyny ze sobą nie grały. W Ameryce Południowej mecz odbyłby się na korcie ziemnym, a w Europie należy się spodziewać szybkiego kortu twardego. Do tego w Polsce może być w tym czasie mroźna zima, co dla nieprzyzwyczajonych do takich temperatur Argentyńczyków może być dodatkowym problemem.
W Ameryce Południowej nie zaprzątają sobie głowy tym, że w lipcu mogą zmierzyć się u siebie ze Szwajcarią. Uważają, że na korcie twardym w hali faworytami będą Polacy, tak samo jak w niedawnym półfinale byli nimi Belgowie. Argentyńczycy zdają sobie sprawę, że Jerzy Janowicz stracił swój błysk, po tym jak wypłynął na szerokie wody trzy lata temu (finalista turnieju w hali Bercy w Paryżu z 2012 i półfinalista Wimbledonu 2013). Jednak według nich w Pucharze Davisa to tenisista wyjątkowo niebezpieczny, a do tego ma skutecznego pomocnika w osobie Michała Przysiężnego, bohatera niedawnego barażu ze Słowacją.
Cervone jest jednak optymistą. - Mamy niezawodny zespół - stwierdził i powiedział też parę słów o Juanie Martinie del Potro, nieobecnym w zawodowym cyklu od długiego czasu z powodu problemów z lewym nadgarstkiem (przeszedł już trzy operacje). Mistrz US Open 2009 może wrócić do rozgrywek, a tym samym także do reprezentacji w Pucharze Davisa. - Nasze oczekiwania są takie, że jeśli będzie się dobrze czuł i jego kondycja na to pozwoli, wtedy zawsze dobrze jest mieć go w reprezentacji - stwierdził Cervone.
Prezes AAT powiedział, że mistrz US Open 2009 "wznowił już fizyczne treningi i wkrótce weźmie do ręki rakietę. Oczekuje się, że stanie się to przed końcem miesiąca". Czy Juan Martin del Potro może przylecieć do Polski? - To jest możliwe, ale wszystko będzie zależało od tego, w jakim będzie stanie - stwierdził Cervone. Na stanowisku kapitana reprezentacji Argentyny pozostanie Daniel Orsanic.
Polska po raz pierwszy w historii awansowała do złożonej z 16 drużyn Grupy Światowej Pucharu Davisa. Argentyńczycy boją się wyprawy do kraju nad Wisłą, ale trzeba pamiętać, że to niesłychanie groźna drużyna. Ekipa z Ameryki Południowej w XXI wieku w elicie tylko raz przegrała mecz I rundy (w 2014 roku z Włochami). Cztery razy grała ona w finale Pucharu Davisa (1981, 2006, 2008 i 2011), lecz wciąż pozostaje bez tytułu.