WTA Toronto: Przebić o jedną piłkę więcej. Agnieszka Radwańska kontra Alize Cornet

Agnieszka Radwańska jako jedna z nielicznych wysoko rozstawionych tenisistek zdołała awansować do III rundy kanadyjskich zmagań. Z imprezą pożegnały się już: Petra Kvitova, Karolina Woźniacka, Carla Suarez, Garbine Muguruza, Lucie Safarova i Karolína Plíšková. Oprócz Polki z dziesiątki najlepszych zawodniczek pozostały tylko Serena Williams, Simona Halep i Ana Ivanović.  [ad=rectangle] Krakowianka udanie rozpoczęła swój drugi turniej na nawierzchni twardej. Chociaż z początku miała małe kłopoty, bowiem przegrywała 1:3 z Julią Görges, ale finalnie wszystko zakończyło się po jej myśli. - Bardzo się cieszę, że udało mi się zamknąć ten mecz w dwóch partiach - powiedziała Radwańska. - [i]Nie rozpoczęłam dobrze premierowego seta, ale pierwsze spotkania nigdy nie są łatwe. Mam na myśli przede wszystkim zupełnie inne warunki, dlatego jestem zadowolona z triumfu.

Agnieszka Radwańska o Alize Cornet: Ona nie daje nic za darmo

[/i]

W III rundzie broniąca tytułu Polka spotka się z rywalką, która w przeszłości sprawiała jej sporo kłopotów. Alize Cornet zajmuje obecnie 28. miejsce w kobiecym zestawieniu, a w trakcie całej kariery zdobyła cztery tytuły WTA i kilkukrotnie zaprezentowała się w IV rundzie zawodów wielkoszlemowych. Zawodniczka urodzona w Nicei nie jeden raz sprawiała kłopoty najlepszym tenisistkom świata. W ubiegłym sezonie aż trzykrotnie pokonała Serenę Williams (w Wuhanie Amerykanka poddała spotkanie z powodu złego samopoczucia), natomiast w tym roku okazała się lepsza od Simony Halep w Madrycie.

Francuzka nigdy nie stawiała i z pewnością nie będzie stawiać na agresywną grę, tak bardzo popularną w dzisiejszych czasach. Cornet woli zdobywać punkty regularnością i cierpliwością, przypominając momentami tenisową "ścianę". Trudno wskazać u niej lepszą stronę, bowiem jest powtarzalna w niemal każdym elemencie. Zdecydowanie lepiej się czuje na linii końcowej i raczej rzadko wybiera się do siatki. Minusem w jej grze są z pewnością podwójne błędy, które często popełnia w istotnych momentach - w meczu otwarcia w Toronto przeciwko Suarez zanotowała aż 13 takich pomyłek, natomiast w II rundzie z Dominiką Cibulkovą pięć. Reprezentantkę Trójkolorowych cechuje jednak niesamowita waleczność i wola walki, a co za tym idzie mocna psychika. Zawodniczka urodzona w Nicei wielokrotnie w swojej karierze broniła piłek meczowych i wygrywała spotkania oraz wracała do pojedynków z wydawałoby się beznadziejnych sytuacji. Radwańska i Cornet spotykały się wielokrotnie, zarówno w oficjalnych rozgrywkach, jak i meczach, które nie są zaliczane do głównego cyklu. Francuzka pokonała Polkę w półfinale w Katowicach sezon temu oraz w tegorocznych zmaganiach w Pucharze Hopmana, nieoficjalnych mistrzostwach świata zespołów mieszanych. Krakowianka natomiast okazała się lepsza w czterech starciach, w tym Sydney 2015.

- Rozegrałyśmy z Alize wiele bardzo wyrównanych spotkań, więc rywalizacja z nią jest zawsze sporym wyzwaniem. Jest bardzo waleczna, a wszystkie piłki wracają na moją stronę kortu. Tak naprawdę ona nie daje nic za darmo - dodała Polka.

Radwańska wypadła z pierwszej dziesiątki najlepszych tenisistek świata i marzy o tym, aby znów triumfować na kortach w Toronto. Polka musi jednak przejść wiele przeszkód, by wznieść do góry trofeum.

Rogers Cup, Toronto (Kanada) WTA Premier 5, kort twardy, pula nagród 2,678 mln dolarów czwartek, 13 sierpnia

III runda: Grandstand, trzeci mecz od godz. 17:00 czasu polskiego

Bilans spotkań pomiędzy Agnieszką Radwańską a Alizé Cornet (główny cykl):

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)