ATP Waszyngton: Murray, Dimitrow, Cilić i Nishikori na starcie, Raonić nie będzie bronił tytułu

Citi Open jest drugim męskim turniejem rozgrywanym po Wimbledonie w USA. W rozpoczynającej się 3 sierpnia imprezie rangi ATP World Tour 500 weźmie udział wielu czołowych tenisistów świata.

Ubiegłoroczna edycja turnieju Citi Open zapisała się w historii, ponieważ po raz pierwszy w dziejach w finale imprezy rangi ATP World Tour zmierzyło się dwóch Kanadyjczyków. W tym roku w Waszyngtonie wystąpi tylko ten pokonany w meczu o tytuł, Vasek Pospisil, który otrzymał 12. numer rozstawienia. Mistrz, Milos Raonić, zrezygnował z występu.
[ad=rectangle]
Największą gwiazdą będzie Andy Murray. Brytyjczyk został najwyżej rozstawiony i tak jak pozostałych 15 tenisistów z numerkiem przy nazwisku, zmagania w stołecznym mieście rozpocznie od II rundy. Jego premierowy przeciwnik zostanie wyłoniony z pary Tejmuraz Gabaszwili - Ricardas Berankis.

Połówka drabinki, którą otwiera Murray, wydaja się być mocniej obsadzona. Oznaczony "szóstką" Grigor Dimitrow w II rundzie zmierzy się z kwalifikantem bądź z Marcosem Baghdatisem, a w kolejnej fazie może go czekać bój z Bernardem Tomiciem. Zawsze groźny na w swojej ojczyźnie John Isner został rozstawiony z numerem ósmym. "Czwórka" trafiła do Richarda Gasqueta, który w III rundzie być może będzie musiał się zmierzyć z Jackiem Sockiem.

Na samym dole rozpisanej na 64 rakiety drabinki widnieje nazwisko Keia Nishikoriego, który na otwarcie zagra z tenisistą z eliminacji albo z Jamesem Duckworthem. Jeżeli Japończyk przejdzie pierwszą przeszkodę, w 1/8 finału trafi na kogoś z trójki: Leonardo Mayer (numer 16), Denis Kudla (dzika karta), Blaz Rola.

W Waszyngtonie swoje występy na amerykańskim hardzie zainauguruje zeszłoroczny triumfator US Open, Marin Cilić. Chorwat trafił do trzeciej ćwiartki drabinki i o ile pierwszy mecz z Dudim Selą bądź z Hyeonem Chungiem nie powinien być dla niego trudny, o tyle ewentualny rywal w III rundzie, Sam Querrey to już wyższa półka. Na szybkich kortach w Waszyngtonie z atutu mocnego serwisu będą starali się skorzystać Kevin Anderson i Ivo Karlović, którzy mogą na siebie trafić w 1/8 finału, oraz Feliciano Lopez czy Viktor Troicki.

Dzikie karty prócz Denisa Kudli otrzymali także Tommy Haas, Nicolas Jarry i Lleyton Hewitt, mistrz z 2004 roku - zarazem jedyny były zwycięzca Citi Open, który zagra w tegorocznej edycji tego turnieju.

Źródło artykułu: