Sporo tenisistek w ostatniej chwili wycofało się z turnieju organizowanego w Waszyngtonie, więc poznaniance udało się wejść bezpośrednio do drabinki głównej bez potrzeby przebijania się przez kwalifikacje. W piątek z gry zrezygnowały Wiktoria Azarenka, Sara Errani i Daniela Hantuchova, natomiast w sobotę o swojej decyzji poinformowała Eugenie Bouchard. Kanadyjka narzekała na problemy z jamą brzuszną.
[ad=rectangle]
- Jestem rozczarowana, że muszę zrezygnować z udziału w turnieju Citi Open w Waszyngtonie - powiedziała Bouchard. - Wykonuję ciężką pracę, aby wrócić do gry po problemach zdrowotnych. Niestety jeszcze nie jest gotowa do współzawodnictwa.
Magda Linette, która zajmuje obecnie 94. miejsce w kobiecym rankingu, w meczu otwarcia spotka się ze Sloane Stephens. Amerykanka ostatnio prezentuje się dobrze, o czym świadczy przede wszystkim IV runda Rolanda Garrosa, półfinał w Eastbourne i III runda Wimbledonu.
Jeśli Polce uda się pokonać pierwszą rywalkę, wówczas wielce prawdopodobna będzie jej konfrontacje ze Swietłaną Kuzniecową, rozstawioną z numerem czwartym. Rosjanka jednak najpierw musi wygrać z jedną z kwalifikantek. Linette znalazła się w tej samej ćwiartce co Alize Cornet i w jednej połówce z oznaczoną "dwójką" Samanthą Stosur. Najwyżej rozstawioną uczestniczką Citi Open jest Jekaterina Makarowa.