WTA Madryt: Azarenka i Serena zmierzą się w III rundzie, awans Szarapowej

W III rundzie turnieju WTA w Madrycie dojdzie do konfrontacji Sereny Williams i Wiktorii Azarenki. Drugi mecz w imprezie pewnie wygrała Maria Szarapowa.

Maria Szarapowa (WTA 3) w marcu i kwietniu przegrała trzy kolejne mecze. W IV rundzie w Indian Wells jej pogromczynią okazała się Flavia Pennetta. W Miami i Stuttgarcie Rosjanka odpadła po pierwszym spotkaniu, ulegając odpowiednio Darii Gawriłowej i Andżelice Kerber. W Porsche Arenie miała walczyć o trzeci triumf z rzędu, ale została pokonana przez późniejszą mistrzynię. W Madrycie Szarapowa również broni tytułu. W I rundzie odprawiła Timeę Bacsinszky, a we wtorek rozbiła 6:1, 6:2 Marianę Duque (WTA 110).
[ad=rectangle]
W trwającym 73 minuty spotkaniu Szarapowa obroniła trzy break pointy, a sama przełamała rywalkę cztery razy. Rosjanka zgarnęła 36 z 49 punktów w swoich gemach serwisowych. Duque miała dwa kończące uderzenia i zrobiła 22 błędy własne. Szarapowej naliczono 25 piłek wygranych bezpośrednio i 18 błędów własnych.

- Dzisiaj grałam z przeciwniczką preferującą inny styl i musiałam być cierpliwa - powiedziała Szarapowa. - Wiedziałam, że [Duque] nie będzie miała jakiejś szalonej liczby kończących uderzeń, ale potrafi utrzymywać się w wymianie i musiałam sobie na to zapracować. Wiedziałam, że podstawa to być agresywną, ponieważ ona jest taką tenisistką, która będzie wykorzystywać kąty oraz grać slajsy, jeśli się jej da czas. Myślę, że zwykle zagrywa więcej dropszotów niż w tym meczu. Ma ręce i możliwości, by to robić. Wiedziałam, że będzie miała utrudnione zadanie, jeśli będę grała głęboko i utrzymywała odpowiednie tempo. To była jedna z tych rzeczy, na których byłam skoncentrowana. Nie chodziło o to, by grać kończące piłki, ale o konsekwencję odnośnie głębokości oraz o wykorzystywanie okazji, aby ruszyć do przodu - mówiła Rosjanka o swojej taktyce na mecz z Kolumbijką.

Wiktoria Azarenka (WTA 31) wygrała 6:3, 6:3 z Ajlą Tomljanović (WTA 61). W ciągu 1,5 godziny gry Białorusinka wykorzystała cztery z 11 break pointów oraz zgarnęła 16 z 25 punktów przy drugim podaniu rywalki. Byłej liderce rankingu naliczono 26 kończących uderzeń i 22 niewymuszone błędy. Tomljanović miała 18 piłek wygranych bezpośrednio i 26 błędów własnych.

W walce o ćwierćfinał dojdzie do konfrontacji Azarenki z Sereną Williams. Będzie to pierwsze spotkanie obu tenisistek od stycznia 2014 roku, gdy w finale w Brisbane Amerykanka zwyciężyła 6:4, 7:5. Po raz trzeci zmierzą się ze sobą na korcie ziemnym. W 2012 w Madrycie oraz w 2013 roku w Rzymie, w obu przypadkach w finale, górą była Serena. Wygrała ona 14 z 17 dotychczasowych meczów z Azarenką. Białorusinka jedyne zwycięstwa odniosła w Miami (2009) oraz w Ad-Dausze i Cincinnati (2013), za każdym razem w finale.

Dwa trzysetowe mecze ma za sobą w Madrycie Petra Kvitova (WTA 4). W I rundzie męczyła się z kwalifikantką Olgą Goworcową, a we wtorek pokonała 6:4, 2:6, 6:3 Coco Vandeweghe (WTA 36). W trwającym godzinę i 54 minuty spotkaniu Czeszka posłała 11 kończących uderzeń i zrobiła 32 niewymuszone błędy. Na koncie Amerykanki zapisano 25 piłek wygranych bezpośrednio i 35 błędów własnych.

Barbora Strycova (WTA 23) w I rundzie wyeliminowała Eugenie Bouchard, a w II pokonała 6:4, 6:2 Varvarę Lepchenko (WTA 30). Czeszka zaserwowała cztery asy oraz zgarnęła 21 z 30 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Kolejną jej rywalką będzie Irina-Camelia Begu (WTA 37).

Mutua Madrid Open, Madryt (Hiszpania)
WTA Premier Mandatory, kort ziemny, pula nagród 4,185 mln dolarów
wtorek, 5 maja

II runda gry pojedynczej:

Maria Szarapowa (Rosja, 3) - Mariana Duque (Kolumbia, Q) 6:1, 6:2
Petra Kvitová (Czechy, 4) - Coco Vandeweghe (USA) 6:4, 2:6, 6:3
Wiktoria Azarenka (Białoruś) - Ajla Tomljanović (Chorwacja) 6:3, 6:3
Barbora Strýcová (Czechy) - Varvara Lepchenko (USA) 6:4, 6:2

Źródło artykułu: