Najlepszy leworęczny polski tenisista po występie w Neapolu zdecydował się na start w Mersin. We Włoszech przegrał w decydującej rundzie eliminacji, będąc o krok od awansu i ten rezultat powtórzył w Turcji.
[ad=rectangle]
Grzegorz Panfil nie został tym razem rozstawiony w kwalifikacjach, ale w I rundzie trafił na reprezentanta gospodarzy, występującego w imprezie dzięki dzikiej karcie. Firat Kokver zdołał wygrać zaledwie dwa gemy z zabrzaninem.
W niedzielę przeprawa Polaka była znacznie trudniejsza, bowiem jego rywalem był Kevin Krawietz. Była to ich czwarta potyczka, w ostatniej lepszy okazał się Niemiec, ale w dwóch wcześniejszych górą był Panfil. Tym razem po wyrównanej batalii leworęczny tenisista zrewanżował się rywalowi za poprzednie niepowodzenie i awansował do decydującej rundy.
W poniedziałkowym meczu Panfil o turniej główny walczyć miał z Maximem Hamou, którego pokonał na początku tego sezonu w Futuresie w Hiszpanii. 19-latek powetował sobie tamto niepowodzenia i po bardzo wyrównanym trzysetowym spotkaniu zapewnił sobie awans do turnieju głównego w Mersin.
W imprezie bierze udział trzech tenisistów z Top 100: Filip Krajinović, Damir Dzumhur i Marsel İlhan. W deblu najwyżej rozstawionym duetem są Nicholas Monroe i Artem Sitak.
Mersin Cup, Mersin (Turcja)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 42,5 tys. euro
sobota-poniedziałek, 11-13 kwietnia
III runda eliminacji gry pojedynczej:
Maxime Hamou (Francja) - Grzegorz Panfil (Polska) 6:2, 4:6, 6:4
II runda eliminacji gry pojedynczej:
Grzegorz Panfil (Polska) - Kevin Krawietz (Niemcy) 7:6(3), 7:5
I runda eliminacji gry pojedynczej:
Grzegorz Panfil (Polska) - Firat Kokver (Turcja, WC) 6:0, 6:2