WTA Miami: Dreszczowiec ze szczęśliwym zakończeniem, Urszula Radwańska w II rundzie

Urszula Radwańska pokonała Coco Vandeweghe i awansowała do II rundy turnieju WTA Premier Mandatory rozgrywanego na kortach twardych w Miami.

Urszula Radwańska przeszła kwalifikacje i po raz szósty gra w turnieju WTA Premier Mandatory w Miami. W I rundzie krakowianka pokonała 6:4, 6:7(2), 6:3 Coco Vandeweghe. Trenerem Amerykanki jest Maciej Synówka, były szkoleniowiec polskiej tenisistki. Kolejną rywalką krakowianki będzie inna reprezentantka Stanów Zjednoczonych, Venus Williams.
[ad=rectangle]
W I secie Vandeweghe prowadziła 3:0 z przewagą jednego przełamania. Radwańska zdobyła pięć gemów z rzędu, a mogła i sześć. Przy stanie 5:4 krakowianka zmarnowała dwie piłki setowe. W 10. gemie Polka nie potrafiła wykorzystać kolejnych czterech setboli. Obroniła break pointa i w końcu za siódmą okazją zakończyła tę partię.

W pierwszych trzech gemach II seta obowiązywała reguła własnego podania. W małych opałach była Radwańska w pierwszym gemie, ale obroniła break pointa. Później nastąpiła cała seria przełamań, po trzy z obu stron. Vandeweghe prowadziła 5:3, ale Polka wyrównała na 5:5 po obronie trzech piłek setowych przy stanie 4:5 i 0-40. W 12. gemie krakowianka wróciła z 15-30, ale w tie breaku zdecydowanie lepsza była Amerykanka. Reprezentantka gospodarzy przy 6-2 wykorzystała czwartego setbola.

W III secie Radwańska prowadziła 3:0, ale tym razem Vandeweghe ruszyła w pogoń i wyrównała na 3:3. Polka zaliczyła przełamanie na 5:3, a w dziewiątym gemie wróciła z 15-40. Krakowianka wykorzystała drugą piłkę meczową.

W trwającym dwie godziny i 43 minuty spotkaniu Vandeweghe zaserwowała osiem asów, ale również popełniła 12 podwójnych błędów. Radwańska pięć razy oddała podanie, a sama wykorzystała siedem z 12 break pointów. Polka posłała cztery asy i zrobiła sześć podwójnych błędów. Krakowianka zdobyła w sumie o trzy punkty więcej od Amerykanki (112-109).

Radwańska wygrała czwarty trzysetowy mecz w sezonie, z czego drugi w głównej drabince. W Auckland w II rundzie pokonała Danielę Hantuchovą. Poza tym odniosła dwa zwycięstwa w kwalifikacjach, w nowozelandzkiej imprezie nad Anett Kontaveit oraz w Australian Open nad Hiroko Kuwatą. Krakowianka po raz trzeci przebrnęła przez eliminacyjne sito w Miami. Wcześniej dokonała tego w 2009 i 2012 roku. Polka wygrała drugi mecz w szóstym starcie w głównej drabince w tych zawodach. Dwa lata temu okazała się lepsza od Anniki Beck.

W czwartek młodsza z sióstr Radwańskich zmierzy się z Venus Williams, którą w 2013 roku pokonała w I rundzie Rolanda Garrosa po trwającym trzy godziny i 19 minut maratonie. Tego samego dnia odbędą się również spotkania Agnieszki Radwańskiej z Anną Schmiedlovą i Jerzego Janowicza z Edouardem Rogerem-Vasselinem.

Miami Open, Miami (USA)
WTA Premier Mandatory, kort twardy, pula nagród 5,381 mln dolarów
środa, 25 marca

I runda gry pojedynczej:

Urszula Radwańska (Polska, Q) - Coco Vandeweghe (USA) 6:4, 6:7(2), 6:3

Program i wyniki turnieju kobiet

Komentarze (85)
avatar
Sharapov
26.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
7
Odpowiedz
haha Venus uwielbia lać Radwańskie to ma teraz kolejną do łomotu 
avatar
WTA-man
26.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Vera jak to Vera z 4-1 do 5-5 
avatar
WTA-man
25.03.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ale supertennis dziś mi działa na nerwy,chciałem zobaczyć Coco-Ula, potem Vaidisovą, potem Nastia-Vera, tymczasem dali Watson-Rodina, spacer Azy i Puig-Falconi. Na IW był Gibbs-Puig i oczywiści Czytaj całość
avatar
WTA-man
25.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Vera c'mon ! 
avatar
dawid1010
25.03.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Ula jest w całkiem niezłej formie, więc może powalczyć z Venus.