17-letni Hubert Hurkacz nie nawiązał do sukcesu Kamila Majchrzaka z US Open 2013. Wrocławianin i Alex Molcan rozpoczęli piątkowy pojedynek z Jake'em Delaneyem i Markiem Polmansem od wygrania pierwszego seta 6:0, ale w drugiej partii to rywale wygrali od stanu 2:2 cztery gemy z rzędu.
[ad=rectangle]
O losach mistrzowskiego tytułu zadecydował super tie break, w którym żadnej z par nie udało się uzyskać zdecydowanej przewagi. Przy stanie 8-8 dwa punkty zdobyli Australijczycy i to oni zwyciężyli ostatecznie w całym pojedynku 0:6, 6:2, 10-8.
W całym meczu rozstawieni z numerem ósmym Hurkacz i Molčan zanotowali jednego asa, cztery podwójne błędy, 22 winnnery oraz 13 błędów własnych. Delaney i Polmans okazali się od nich w sumie lepsi o cztery punkty (49-45). Australijczycy mieli ponadto trzy asy, jeden podwójny błąd, 20 winnerów i dziewięć niewymuszonych błędów.
Po tytuł w turnieju debla dziewcząt sięgnęły w piątek rozstawione z numerem drugim Czeszki Miriam Kolodziejova i Marketa Vondrousova. Natomiast w sobotnich finałach gry pojedynczej juniorów na Rod Laver Arena zagrają Brytyjka Katie Swan i Słowaczka Tereza Mihalíkova oraz Rosjanin Roman Safiullin i Koreańczyk Seong-Chan Hong.
Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 40 mln dolarów australijskich
piątek, 30 stycznia
finał gry podwójnej juniorów:
Jake Delaney (Australia) / Marc Polmans (Australia) - Hubert Hurkacz (Polska, 8) / Alex Molčan (Słowacja, 8) 0:6, 6:2, 10-8
A Swan, bo w AO wywaliła faworytke nr 1, Xu. Serio, to obie tutaj pokazaly wielka wole walki wychodząc ze straconej pozy Czytaj całość