Australian Open: Novak Djoković wykonał zadanie, Raonić zatrzymał Lopeza

Novak Djoković wygrał z Gillesem Mullerem w IV rundzie Australian Open 2015. Ćwierćfinałowym rywalem Serba będzie Milos Raonić, który w pięciu setach pokonał Feliciano Lopeza.

- On jest bardzo trudnym jest rywalem. Jest leworęczny i znakomicie serwuje. To będzie dla mnie wyzwanie - mówił przed meczem 1/8 finału Novak Djoković. Rywalem Serba był Gilles Muller. Luksemburczyk, który w ciągu sezonu awansował o 300 miejsc w rankingu ATP, a rok temu, niemal równo o tej porze, grał o ćwierćfinał turnieju rangi ITF Futures z mało komu znanym Dejanem Katiciem. Belgradczyk wykonał zadanie i bez straty zameldował się w 1/4 finału Australian Open.
[ad=rectangle]
Muller od początku meczu starał się robić użytek ze swoich atutów - mocarnego serwisu i fantastycznej grze przy siatce. Djoković pewnie utrzymywał własne podanie i szukał szans w gemach rywala. Serb ślizgał się po korcie, ogarniała go frustracja, ciskał gromy w kierunku swojego obozu, ale w każdym z trzech wywalczał przełamanie i wygrał 6:4, 7:5, 7:5.

Tym samym tenisista z Belgradu awansował do ćwierćfinału w 23. kolejnym turnieju wielkoszlemowym, w tym ósmym z rzędu w Australian Open. - To nie był łatwy mecz, dlatego jestem zadowolony ze swojego występu. Trudno było mi odgadywać kierunki zagrań mojego przeciwnika - mówił popularny Nole.

- Na korcie było ślisko, więc musiałem uważać. W takich meczach trzeba być maksymalnie skupionym i taki właśnie byłem. Mam swoje przemyślenia po tym spotkaniu. Wiem, że muszę poprawić pewne rzeczy - dodał czterokrotny mistrz turnieju w Melbourne, który zapisał na swoim koncie 13 asów, 47 uderzeń kończących i zaledwie 16 niewymuszonych błędów.

Ćwierćfinałowym rywalem lidera rankingu ATP będzie Milos Raonić, z którym grał do tej pory czterokrotnie i stracił tylko jednego seta. 24-letni Raonić w poniedziałek wyeliminował Feliciano Lopeza i stał się pierwszym kanadyjskim ćwierćfinalistą Australian Open w Erze Otwartej.

Niewiele zabrakło, aby López, pogromca Jerzego Janowicza z III rundy, wygrał trzeci pojedynek w tegorocznej edycji melberneńskiej lewy Wielkiego Szlema po obronie piłek meczowych. Hiszpan, który w dwóch premierowych rundach oddalił łącznie pięć meczboli, w czwartym secie poniedziałkowego spotkania obronił dwie meczowe szanse dla Raonicia, ale ostatecznie przegrał z Kanadyjczykiem 4:6, 6:4, 3:6, 7:6(7), 3:6.

- To wspaniałe uczucie. Nigdy nie sądziłem, że w takim stopniu zapiszę się w historii. Jestem zadowolony z siebie, choć ten mecz nie wyglądał do końca tak, jakbym chciał. Przeszedłem trudną drogę, ale nie mogę narzekać - powiedział rozstawiony z numerem ósmym Raonić.

Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 40 mln dolarów australijskich
poniedziałek, 26 stycznia

IV runda gry pojedynczej mężczyzn:

Novak Djoković (Serbia, 1) - Gilles Müller (Luksemburg) 6:4, 7:5, 7:5
Milos Raonić (Kanada, 8) - Feliciano López (Hiszpania, 12) 6:4, 4:6, 6:3, 6:7(7), 6:3

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Komentarze (7)
avatar
Eleonora
26.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Djoko męczył się z Luksemburczykiem.No,no mecz na styk,tylko po 1 przełamaniu w każdym secie przez Nole:)Pewnie o Nim jeszcze usłyszymy:) 
avatar
Eleonora
26.01.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Lubię tenis Felicjano.Automat serwisowy Raonica pokonał Lopeza, niestety! 
avatar
ALLEZ Charlie
26.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gdyby nie poprzedni ciezki mecz Lopeza z Janówką (ponad 3 godz) oraz wczesniejsze z Mannarino (4 sety i krecz) i Kudlą (5 setow) oraz trzy mecze deblowe, to Felipe moglby pokonac Raonicia. On g Czytaj całość
avatar
Michał Bajon
26.01.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Widac ze wygrana lopeza z janowiczem nie byla przypadkwa bo przegracl 5 setow z raoniciem ktory wedlug mnie moze byc w pierwszej piatce rankingu i wygrac szlema