W ubiegłym tygodniu Petra Kvitova (WTA 6) grała w Shenzhen i odpadła w półfinale po porażce z Timeą Bacsinszky. W Sydney, gdzie w I rundzie miała wolny los, na początek pokonała 6:1, 7:5 Shuai Peng (WTA 21). W II secie Czeszka wróciła ze stanu 1:3. W trwającym 84 minuty spotkaniu zaserwowała ona siedem asów oraz zdobyła 29 z 36 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Kvitová podwyższyła na 7-0 bilans meczów z Chinką.
[ad=rectangle]
W ćwierćfinale dwukrotna mistrzyni Wimbledonu zmierzy się z Jarmilą Gajdosovą (WTA 68), która wróciła ze stanu 1:6, 0:2 i pokonała 1:6, 6:3, 6:4 Dominikę Cibulkovą (WTA 11). W trwającym jedną godzinę i 48 minut spotkaniu reprezentantka gospodarzy posłała 10 asów. Z turniejem pożegnała się Jekaterina Makarowa (WTA 10), która przegrała 6:4, 1:6, 4:6 z Carlą Suarez (WTA 17). W trwającym dwie godziny i 13 minut spotkaniu Hiszpanka obroniła 10 z 12 break pointów.
Odpadła Samantha Stosur (WTA 20), która przegrała 6:7(1), 2:6 z Barborą Zahlavovą-Strycovą (WTA 25). Australijka w 2005 roku doszła w Sydney do finału, ale w ośmiu kolejnych startach wygrała tutaj łącznie trzy mecze - z Wierą Zwonariową w 2007, Yaniną Wickmayer w 2011 i z Lucie Safarovą w 2015 roku. W ćwierćfinale Záhlavová-Strýcová zagra z broniącą tytułu Cwetaną Pironkową (WTA 67). Bułgarka skorzystała z niedyspozycji Madison Keys (WTA 33), która skreczowała z powodu kontuzji prawego barku.
Z numerem pierwszym rozstawiona była Simona Halep , ale wycofała się z powodu choroby żołądkowo-jelitowej. - Podczas turnieju w Chinach pojawił się problem z moim żołądkiem - powiedziała Rumunka, która w Shenzhen zdobyła tytuł, ale przed finałem czuła się niezbyt dobrze. - Nie grałam przez trzy dni. Czekałam aż do dzisiaj, by zobaczyć, czy będę gotowa, aby wyjść na kort, ale czułam, że nie mogę zagrać.
W miejsce finalistki ubiegłorocznego Rolanda Garrosa do głównej drabinki weszła Nicole Gibbs (WTA 97). Amerykanka nie będzie miło wspominać tego występu. Przegrała 0:6, 0:6 z Karolíną Plíškovą (WTA 22) po zaledwie 38 minutach gry. Było to pierwszy taki rezultat w turnieju w Sydney od czasu finału z 2013 roku, w którym Agnieszka Radwańska bez straty gema pokonała Cibulkovą.
Z powodu opadów deszczu mocno odroczone w czasie zostało rozpoczęcie spotkania Andżeliki Kerber (WTA 9) z Darią Gawriłową (WTA 187). Niemka zwyciężyła 6:7(6), 7:6(2), 6:3 po dwóch godzinach i 36 minutach walki. Mecz ten zakończył się o godz. 3:10 w nocy czasu miejscowego. Była to druga konfrontacja obu zawodniczek w sezonie. W ubiegłym tygodniu w Brisbane Niemka wygrała 6:3, 7:5. Kerber będzie w środę rywalką Muguruzy, pogromczyni Radwańskiej.
Apia International Sydney, Sydney (Australia)
WTA Premier, kort twardy, pula nagród 731 tys. dolarów
wtorek, 13 stycznia
II runda gry pojedynczej:
Petra Kvitová (Czechy, 2) - Shuai Peng (Chiny) 6:1, 7:5
Andżelika Kerber (Niemcy, 5) - Daria Gawriłowa (Rosja, WC) 6:7(6), 7:6(2), 6:3
Carla Suárez (Hiszpania) - Jekaterina Makarowa (Rosja, 6) 4:6, 6:1, 6:4
Jarmila Gajdošová (Australia, WC) - Dominika Cibulková (Słowacja, 7) 1:6, 6:3, 6:4
Barbora Záhlavová-Strýcová (Czechy) - Samantha Stosur (Australia) 7:6(1), 6:2
Karolína Plíšková (Czechy) - Nicole Gibbs (USA, LL) 6:0, 6:0
Cwetana Pironkowa (Bułgaria, Q) - Madison Keys (USA) 4:6, 4:1 i krecz
Petra nie powinna odpuszczać turnieju bo jej akurat swietlana przyszlosc w AO ra Czytaj całość