- Niczego nie żałuję. Spędziłem 12-13 lat w gronie 100 najlepszych zawodników świata, a przez 4-5 lat utrzymywałem się w Top 50. Miałem lepszą karierę niż się spodziewałem. Grałem w Pucharze Davisa, trzykrotnie wystąpiłem w igrzyskach olimpijskich i wygrałem turniej wielkoszlemowy razem z Xavierem. Jestem dumny z tego, co osiągnąłem, ponieważ przy moim wzroście nie było to łatwe. To było naprawdę wspaniałe 15 lat - powiedział Olivier Rochus w rozmowie z portalem RTBF.
[ad=rectangle]
33-letni Belg na zawodowych kortach wygrał 15 tytułów w singlu i sześć w deblu. W głównym cyklu 10-krotnie docierał do finału, a triumfował w Palermo (2000) oraz Monachium (2006). Największy sukces odniósł jednak w parze ze swoim rodakiem Xavierem Malisse'em, z którym zwyciężył w wielkoszlemowym Roland Garros 2004. Rochus znakomite wyniki odnosił również jako junior. W 1997 roku osiągał półfinały w Paryżu i Londynie, a sezon później wygrał Wimbledon wspólnie z Rogerem Federerem.
Największym marzeniem Rochusa, podobnie jak jego brata Christopha, zawsze było wygrać Puchar Davisa. W rozgrywkach tych wystąpił w 30 spotkaniach, za co otrzymał od ITF specjalną nagrodę. W sumie w Pucharze Davisa rozegrał 51 pojedynków, z czego wygrał 23. W 2001 roku bronił razem z Kim Clijsters narodowych barw w Pucharze Hopmana, lecz mimo dwóch zwycięstw, oboje nie zdołali awansować do wielkiego finału.
Pochodzący z Namuru Rochus był w 2005 roku nawet 24. rakietą świata. W głównym cyklu wygrał 238 spotkań, a przegrał 276. Na światowych kortach zarobił ponad 4,9 mln dolarów. Ostatni mecz w karierze mierzący 166 cm Belg rozegra podczas halowego turnieju ATP Challenger Tour w Mons. Pierwszym przeciwnikiem klasyfikowanego obecnie na 604. miejscu w świecie Rochusa będzie w środę Austriak Gerald Melzer.