Rafael Nadal wystąpił w Astanie dzięki zaproszeniu prezydenta Kazachstanu, Nursułtana Nazarbajewa. Poza pokazowym meczem, Hiszpan brał udział w zwiedzaniu miasta i wszelakich zajęciach z młodzieżą.
Obaj zawodnicy potraktowali ten mecz bardzo poważnie, jednak jak to bywa w meczach Jo-Wilfrieda Tsongi, atrakcji dla kibiców nie mogło zabraknąć. Tenisiści rozegrali kilka ciekawych wymian, obaj panowie gratulowali sobie po wygranych puntach - atmosfera była bardzo dobra. Pierwszy set padł łupem Francuza, który w tie breaku okazał się bezbłędny.
[ad=rectangle]
W grze Hiszpana widoczne było zawahanie przy uderzeniach z bekhendu, ale z każdym kolejnym punktem odzyskiwał on pewność siebie. Mecz zakończył się po trzech setach i po przegranej pierwszej partii Nadal zdołał odwrócić losy tego meczu wygrywając 6:7(2), 6:3, 6:4.
Nadal do gry w głównym cyklu powróci w następnym tygodniu, kiedy to wystartuje w turnieju rozgrywanym w Pekinie. Kolejnym przystankiem będzie Szanghaj, gdzie tenisiści sprawdzą swoje umiejętności w zawodach rangi ATP World Tour Masters 1000.