ATP Kuala Lumpur: Nishikori nie dał szans Ramowi, Matkowski z Paesem grają dalej

Kei Nishikori rozegrał w środę pierwszy mecz od zakończenia US Open 2014. Tytułu w Kuala Lumpur nie obroni Joao Sousa, a do ćwierćfinału debla awansowali razem Marcin Matkowski i Leander Paes.

Najwyżej rozstawiony w międzynarodowych mistrzostwach Malezji Kei Nishikori zrewanżował się Rajeevowi Ramowi za porażkę doznaną przed dwoma laty w ćwierćfinale imprezy w Newport. Klasyfikowany na ósmym miejscu w świecie Japończyk pokonał reprezentanta USA 6:2, 6:3. 24-latek z Kraju Kwitnącej Wiśni wykorzystał cztery z 10 break pointów, a sam dwukrotnie skutecznie uratował się przed stratą serwisu.
[ad=rectangle]
W piątek na drodze Nishikoriego do półfinału turnieju w Kuala Lumpur stanie Marinko Matosević, który nie bez problemów uporał się w środę z Go Soedą. Australijczyk w ciągu dwóch godzin gry obronił aż 12 z 16 break pointów, a sam pięciokrotnie przełamał serwis 30-letniego Japończyka. Piątkowe starcie Nishikoriego z Matoseviciem będzie ich piątym w głównym cyklu. Cztery wcześniejsze zapisał na swoje konto finalista tegorocznego US Open.

Do ćwierćfinału malezyjskich zawodów zakwalifikowali się także dwukrotny finalista tych zawodów, Julien Benneteau (2012-2013) oraz Pablo Cuevas. Rozstawiony z "czwórką" Francuz w ostatnim meczu dnia zwyciężył Serba Filipa Krajinovicia 6:4, 6:3. Natomiast oznaczony piątym numerem Urugwajczyk okazał się lepszy od Ivana Dodiga, który w trzecim secie nie wykorzystał aż ośmiu meczboli i przegrał 6:3, 5:7, 5:7. Benneteau i Cuevas zmierzą się w piątek ze sobą po raz drugi na zawodowych kortach. W 2008 roku Francuz pokonał Urugwajczyka w II rundzie turnieju w Casablance.

Z imprezą w Kuala Lumpur już po pierwszym spotkaniu pożegnał się broniący tytułu João Sousa. Portugalczyk przyleciał do Malezji prosto z Metz, gdzie w finałowym pojedynku przegrał z Davidem Goffinem. Jego środowym pogromcą okazał się doświadczony Niemiec Benjamin Becker, który zwyciężył 7:6(1), 6:2 i o miejsce w ćwierćfinale powalczy w czwartek z Francuzem Pierrem-Huguesem Herbertem.

Swoje pierwsze spotkanie deblowe wygrali Marcin Matkowski i Leander Paes. Szczecinianin jest 98. partnerem Hindusa w głównym cyklu. W środę pokonali oni 6:1, 6:3 Marinko Matosevicia i Bernarda Tomicia, a pojedynek trwał zaledwie 38 minut. O półfinał turnieju w Kuala Lumpur Matkowski i Paes zagrają w piątek z Austriakiem Jürgenem Melzerem i Niemcem Philippem Petzschnerem. Mistrzowie Wimbledonu 2010 oraz US Open 2011 otrzymali od organizatorów dziką kartę.

Malaysian Open, Kuala Lumpur (Malezja)
ATP World Tour 250, kort twardy w hali, pula nagród 910,5 tys. dolarów
środa, 24 września

II runda gry pojedynczej:

Kei Nishikori (Japonia, 1) - Rajeev Ram (USA) 6:2, 6:3
Julien Benneteau (Francja, 4) - Filip Krajinović (Serbia, WC) 6:4, 6:3
Pablo Cuevas (Urugwaj, 5) - Ivan Dodig (Chorwacja) 3:6, 7:5, 7:5
Marinko Matosević (Australia) - Gō Soeda (Japonia) 7:6(5), 6:4

I runda gry pojedynczej:

Benjamin Becker (Niemcy) - João Sousa (Portugalia, 6) 7:6(1), 6:2

I runda gry podwójnej:

Marcin Matkowski (Polska, 4) / Leander Paes (Indie, 4) - Marinko Matosević (Australia) / Bernard Tomic (Australia) 6:1, 6:3

Komentarze (3)
avatar
basher
24.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Marinko, ten tenisowy pajac, nie istnieje przy Samuraju. Go Kei! Nie ma JMDP, to właśnie jemu kibicuję. 
avatar
basher
24.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
38'! Hindus jest świetny, ze Stepankiem i bez niego. Życzę jego duetowi z Marcinem sukcesu.