Wraca dawny Jerzy Janowicz? "Mam nadzieję"

- Obecnie czuję się dobrze i z niecierpliwością czekam na kolejny mecz. Mam nadzieję, że dawny Jerzy Janowicz powraca - mówił najlepszy polski tenisista po zwycięstwie w I rundzie w Winston-Salem.

- Myślę, że zagrałem dobrze, byłem solidny z linii końcowej, wywierałem presję na rywalu. To był udany mecz - mówił Jerzy Janowicz, który w swoim debiutanckim meczu w turnieju ATP w Winston-Salem pokonał 6:1, 6:4 Carlosa Berlocqa.
[ad=rectangle]
Polak, 52. rakieta świata, w czasie poniedziałkowego spotkania miał pretensje do głównego arbitra o kilka jego decyzji. - Byłem w stanie szybciej zakończyć ten mecz, już przy 5:3 w drugim secie, ale sędzia podjął kilka niewłaściwych decyzji - ocenił.

Dla najlepszego polskiego tenisisty Winston-Salem Open to ostatni turniej przygotowawczy przed startującym 25 sierpnia US Open. - W tej chwili skupiam się wyłącznie na tym turnieju, nie myślę o tym, co będzie w US Open. Obecnie czuję się dobrze i z niecierpliwością czekam na kolejny mecz - powiedział łodzianin, który w II rundzie zagra z rozstawionym z numerem szóstym João Sousą, którego pokonał przed rokiem w Walencji.

Janowicz stał się pierwszym z grupy tenisistów urodzonych w latach 90. XX wieku, nazywanych pokoleniem młodych wilków, który osiągnął półfinał turnieju wielkoszlemowego (Wimbledon 2013). Przyznał, że nie zwraca uwagi na fakt, iż obecnie znajduje się daleko w tyle za Milosem Raoniciem czy Grigorem Dimitrowem. - Mam nadzieję, że dawny Jerzy Janowicz powraca - zadeklarował.

Komentarze (5)
avatar
Belfort111
19.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
jurek gra najlepiej na swiecie i wy wszyscy dobrze otym wiecie !! buhahahahahaha zal mi jureczka tego buca o psychice dziecka hehehe:D 
avatar
vamos
19.08.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jurek gra najlepiej od okresu zimowego i europejskiej hali. Nawet jeśli na US Open nie będzie wielkiej formy, to na jesieni powinien coś zawojować. Oby tylko się nie połamał znowu... 
avatar
crzyjk
19.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Niech przełamie "Syndrom Jurka" - tyko dwa wygrane kolejne mecze, a będzie dobrze!!..
Dawaj długi, przecież potrafisz..!.. 
avatar
skakun
19.08.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Też mam nadzieję, że powróci dawny Jerzy Janowicz, ten z Bercy 2012 lub z Wimbledonu 2013. A nawet jeśli tak się nie stanie to i tak będę trzymać kciuki aby utrzymał się w pierwszej 50-tce rank Czytaj całość
Ane Mone
19.08.2014
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Jerzy gra dzisiaj też o 18tej. Do miarki miarka i uzbiera się ćwiartka. A później zobaczymy, jaką rakietę nam los przydzieli. :-)