Kimiko Date-Krumm (WTA 95) przegrywała ze Stefanie Voegele (WTA 52) 3:6, 2:4, ale II partię rozstrzygnęła na swoją korzyść w tie breaku. W decydującej odsłonie Japonka znowu była w tarapatach, ale wróciła z 1:4 i wygrała cały mecz 3:6, 7:6(5), 6:4 po dwóch godzinach i 33 minutach walki. W sumie obroniła ona 10 z 16 break pointów. 43-letnia Date-Krumm gra w Acapulco po raz pierwszy.
- Wiele zawodniczek mówiło mi, że to najlepszy turniej w Tourze, ale zawsze odbywał się na mączce, która nie jest moją ulubioną nawierzchnią - powiedziała Japonka. - W tym roku nastąpiła zmiana na kort twardy, więc jestem tutaj. Ale jest bardzo trudno, ponieważ piłka odbija się bardzo wysoko i jest to dosyć wolny kort twardy. Jednak dla mnie jest to lepsze niż mączka! O ćwierćfinał weteranka z Tokio zagra z Christiną McHale (WTA 70), która wygrała 6:4, 6:2 z Kristiną Mladenović (WTA 76).
Bojana Jovanovski (WTA 42) pokonała 6:4, 7:5 debiutującą w głównym cyklu 15-letnią Tornado Alicię Black (WTA 933). W trwającym jedną godzinę i 55 minut spotkaniu. Amerykanka to finalistka juniorskiego US Open z ubiegłego sezonu. Serbka dała się przełamać cztery razy, ale sama wykorzystała sześć z 15 break pointów. O ćwierćfinał Jovanovski zmierzy się z Mariną Eraković (WTA 69), która wygrała 6:2, 6:2 z reprezentantką gospodarzy Aną Sofía Sánchez (WTA 319).
Odpadła rozstawiona z numerem czwartym Magdalena Rybarikova (WTA 35), która przegrała 1:6, 3:6 z Ajlą Tomljanović (WTA 74). Chorwatka zaserwowała cztery asy oraz zdobyła 31 z 41 punktów przy swoim podaniu i wykorzystała pięć z 13 break pointów.
Abierto Mexicano Telcel, Acapulco (Meksyk)
WTA International, kort twardy, pula nagród 250 tys. dolarów
poniedziałek, 24 lutego
I runda gry pojedynczej:
Ajla Tomlojanović (Chorwacja) - Magdaléna Rybáriková (Słowacja, 4) 6:1, 6:3
Bojana Jovanovski (Serbia, 6) - Tornado Alicia Black (USA, WC) 6:4, 7:5
Kimiko Date-Krumm (Japonia) - Stefanie Vögele (Szwajcaria, 7) 3:6, 7:6(5), 6:4
Marina Eraković (Nowa Zelandia) - Ana Sofía Sánchez (Meksyk, WC) 6:2, 6:2
Christina McHale (USA) - Kristina Mladenović (Francja) 6:4, 6:2
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!
Mistrzynią powrotów oczywiście nadal pozostaje Chanda Rubin.