Klaudia Jans i Alicja Rosolska od kilku lat tworzą najlepszy kobiecy debel w Polsce. W Vina del Mar nasza eksportowa para postanowiła się rozdzielić i zagrać w grze podwójnej z zagranicznymi partnerkami. Ich drogi jednak szybko się zeszły... Znów zagrały w jednym meczu, z tą jednak różnicą, że po przeciwnych stronach siatki. Klaudia Jans wspierana przez Ipek Senoglu kontra Alicja Rosolska w parze z Ligą Dekmeijere, a stawką meczu - finał turnieju WTA.
Mecz nie był jednostronnym widowiskiem. W pierwszym secie inicjatywa należała do pary Rosolska/Dekmeijere, która bezlitośnie wykorzystywała błędy przeciwniczek. Jedno przełamanie więcej dało im triumf 6:3. W drugim role się odwróciły, to Jans i Senoglu przystąpiły do zdecydowanego ataku. W całej partii straciły zaledwie jednego gema.
W meczu mieliśmy więc remis i o końcowym rozstrzygnięciu decydował super tie-break. W nim, podobnie jak w pierwszej partii, Klaudia i Ipek nie mogły polegać na swoim serwisie. Niski procent piłek wygranych przy swoim podaniu odbił się na rezultacie. Ala i Liga osiągnęły przewagę już na początku tie-breaka, a później spokojnie kontrolowały jego przebieg. Spotkanie zakończyły wykorzystując pierwszą piłkę meczową.
Wynik półfinału gry podwójnej:
Alicja Rosolska/Liga Dekmeijere (Polska/Łotwa) -Klaudia Jans/Ipek Senoglu (Polska/Turcja) 6:3, 1:6, 10:6