Challenger Cherbourg: Niespodziewane trudności Panfila, porażka Gadomskiego

Grzegorz Panfil awansował do finału eliminacji turnieju ATP Challenger Tour rozgrywanego w Cherbourgu. Szanse na miejsce w głównej drabince stracił w sobotę Piotr Gadomski.

26-letni Grzegorz Panfil (ATP 281) w I rundzie eliminacji do turnieju Challenger La Manche otrzymał wolny los. W następnej fazie zabrzanin spotkał się z Robinem Baillym, dla którego był to debiut na zawodowych kortach. Dość niespodziewanie rozstawiony z numerem siódmym Polak potrzebował 100 minut, aby zwyciężyć nienotowanego w światowym rankingu Francuza 4:6, 6:3, 6:4. W niedzielę rywalem Panfila w decydującej rundzie kwalifikacji będzie oznaczony "trójką" Litwin Laurynas Grigelis (ATP 234).

Już na I rundzie eliminacji z marzeniami o głównej drabince singla pożegnał się Piotr Gadomski (ATP 360). 23-letni warszawianin nie zdołał powtórzyć wyniku z Challengera rozgrywanego pod koniec zeszłego sezonu w Tiumeniu i pokonać po raz drugi w karierze Julesa Marie (ATP 292). Francuz po 85 minutach gry zwyciężył Polaka 6:3, 7:6(8), zachowując tym samym szansę na występ w turnieju singla.

Rozgrywane na kortach twardych w Cherbourgu zawody odbywają się od 1994 roku, a w gronie triumfatorów są m.in. Sebastien Grosjean, Nicolas Mahut, Arnaud Clement czy Grigor Dimitrow. W sezonie 2003 imprezę wygrał Argentyńczyk Sergio Roitman, który ograł w finale Rafaela Nadala. W tym roku największymi gwiazdami będą Francuz Kenny de Schepper (ATP 83) i Niemiec Dustin Brown (ATP 94). Mistrzowskiego tytułu nie zdecydował się bronić Holender Jesse Huta Galung.

Challenger La Manche, Cherbourg (Francja)
ATP Challenger Tour, kort twardy w hali, pula nagród 64 tys. euro
sobota, 22 lutego

III runda eliminacji gry pojedynczej:

Grzegorz Panfil (Polska, 7) - Laurynas Grigelis (Litwa, 3) *niedziela

II runda eliminacji gry pojedynczej:

Grzegorz Panfil (Polska, 7) - Robin Bailly (Francja, WC) 4:6, 6:3, 6:4

I runda eliminacji gry pojedynczej:

Grzegorz Panfil (Polska, 7) wolny los
Jules Marie (Francja) - Piotr Gadomski (Polska) 6:3, 7:6(8)

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Komentarze (3)
avatar
Simply the best
22.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Niestety jednak Hopfman był przebłyskiem tylko a nie początkiem czegoś nowego