David Ferrer jest już o krok, by w trzecim kolejnym sezonie święcić triumf w turnieju Copa Claro. Hiszpan, który na start w tegorocznej edycji imprezy w Buenos Aires zdecydował się w ostatniej chwili, przyjmując dziką kartę, po informacji o wycofaniu się Rafaela Nadala, zakwalifikował się do finału, nie tracąc po drodze nawet seta.
W sobotnim półfinale tenisista z Walencji znów okazał się katem Nicolása Almagro, wygrywając ze swoim rodakiem po raz 15. w 15. bezpośredniej konfrontacji, tym razem 6:4, 6:2 w godzinę i 26 minut. Zwycięstwo Ferrera ani przez moment nie było zagrożone. Najwyżej rozstawiony tenisista tegorocznej edycji Copa Claro problemy miał tylko, gdy na początku drugiego seta został został przełamany. Wówczas wziął sprawy w swoje ręce i z siedmiu końcowych gemów pojedynku wygrał sześć.
Finałowym przeciwnikiem Ferrera będzie Fabio Fognini. Włoch uchronił przed wewnątrzhiszpańskim finałem, wygrywając w niespełna dwie godziny 3:6, 7:5, 6:3 z Tommym Robredo. Dla 26-latka z San Remo to dziesiąty z kolei wygrany mecz na korcie ziemnym, a z 24 ostatnich rozegranych przez siebie spotkań na ceglanej mączce, zwyciężył w 23.
Długo jednak wydawało się, że Fognini zejdzie z placu gry pokonany. Mecz od pierwszych piłek miał wyrównany przebieg, lecz w kluczowych momentach lepiej spisywał się Robredo, który w partii otwarcia od stanu 0:2 i 0-40 zdobył pięć kolejnych gemów, aby zapisać tę odsłonę na swoim koncie.
W drugim secie też wszystko zmierzało w stronę doświadczonego Hiszpana. 31-latek z Hostarlic wyszedł na prowadzenie 4:2, przy 5:4 serwował, aby zakończyć spotkanie, był już o dwa wygrane punkty od celu, lecz Fognini w imponującym stylu wrócił do gry, odrobił stratę breaka, wygrał dwa kolejne gemy i doprowadził do wyrównania w setach.
Trzeci set to walka Robredo, który już mógł czuć się finalistą, z własną frustracją oraz bardzo dobra gra Fogniniego. Ostatecznie górą z tej batalii wyszedł Włoch, wygrywając decydującą partię 6:3, co tak rozsierdziło hiszpańskiego weterana, iż po ostatnim punkcie meczu wystrzelił piłkę poza trybuny, nie podał ręki sędziemu głównemu i czym prędzej czmychnął do szatni.
Fognini, ubiegłotygodniowy zwycięzca zmagań w Viña del Mar, w finale zmierzy się z mającym 20 tytułów mistrzowskich w głównym cyklu Ferrerem, z którym dotychczas grał sześciokrotnie i nigdy nie wygrał, zdobywając łącznie tylko dwa sety.
Copa Claro, Buenos Aires (Argentyna)
ATP World Tour 250, kort ziemny, pula nagród 488,8 tys. dolarów
sobota, 15 lutego
półfinał gry pojedynczej:
David Ferrer (Hiszpania, 1) - Nicolás Almagro (Hiszpania, 4) 6:4, 6:2
Fabio Fognini (Włochy, 2) - Tommy Robredo (Hiszpania, 3) 3:6, 7:5, 6:3
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!