Łukasz Kubot i Robert Lindstedt w drabince turnieju ABN AMRO World Tennis Tournament zostali rozstawieni z drugim numerem. W poniedziałek ich rywalami byli Julien Benneteau i Edouard Roger-Vasselin, którzy po 82 minutach gry zwyciężyli polsko-szwedzką parę 6:3, 7:6(4).
Mistrzowie Australian Open 2014 fatalnie rozpoczęli pojedynek, gdyż już w pierwszym gemie przegrali własny serwis. Przy stanie 2:1 dla Francuzów 31-letni lubinianin oraz jego partner nie wykorzystali dwóch break pointów, a w dalszej części seta nie wypracowali już żadnych okazji na powrót do gry. W dziewiątym gemie do kolejnego ataku ruszyli Benneteau i Roger-Vasselin, którzy przy podaniu rywali wykorzystali pierwszego setbola.
Druga partia miała początkowo bliźniaczy przebieg jak pierwsza część spotkania. Trójkolorowi szybko postarali się o przełamanie i wyszli na 3:0. Od tego momentu inicjatywę na placu gry przejęli Kubot i Lindstedt, doprowadzając do szybkiego wyrównania. W 10. gemie Benneteau i Roger-Vasselin mieli meczbola, lecz polsko-szwedzka para utrzymała serwis, a następnie sama uzyskała breaka. Niestety, Lindstedt przegrał po chwili swoje podanie, a w tie breaku górą byli już Francuzi.
Kubot po raz drugi startował w drabince debla zawodów rangi ATP World Tour 500 w Rotterdamie i ponownie zakończył udział w turnieju na I rundzie. Przed dwoma laty nasz reprezentant wystąpił wspólnie z Tomasem Berdychem, a po mistrzowskim tie breaku pokonali ich Michael Llodra i Nenad Zimonjić. Polski tenisista w obecnej edycji holenderskiej imprezy starał się także o miejsce w drabince singla, lecz w finale kwalifikacji nie sprostał Niemcowi Michaelowi Berrerowi.
ABN AMRO World Tennis Tournament, Rotterdam (Holandia)
ATP World Tour 500, kort twardy w hali, pula nagród 1,369 mln euro
poniedziałek, 10 lutego
I runda gry podwójnej:
Julien Benneteau (Francja) / Édouard Roger-Vasselin (Francja) - Łukasz Kubot (Polska, 2) / Robert Lindstedt (Szwecja, 2) 6:3, 7:6(4)
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!
Jak mawia moja Przyjacióła i jakkolwiek trywialnie to zabrzmi robota jest robota, tylko robota, nawet , gdy jest nią prawdziwaŻyczę kolejnych sukcesów i pozdrawiam serdecznie ! Katarzyna Mucha
Pilgrim :) Czytaj całość
Rotterdam był ważny ze względu na t Czytaj całość