ATP Ad-Dauha: Nadal poskromił Gulbisa w ćwierćfinale, Monfils przełamał fatum

W najciekawiej zapowiadającym się ćwierćfinale turnieju ATP w Ad-Dausze Rafael Nadal okazał się lepszy od Ernestsa Gulbisa. Promocję do 1/2 finału uzyskał Gael Monfils, który pokonał Daniela Brandsa.

Pojedynki z Ernestsem Gulbisem były zawsze trudne dla Rafaela Nadala. Wprawdzie w poprzednich sześciu konfrontacjach Hiszpan ani razu nie przegrał, ale zawsze by wywalczyć zwycięstwo, musiał wznosić się na wyżyny swoich umiejętności, a Łotysz tylko w jednym spotkaniu nie zdołał ugrać seta.

Nim tenisiści na dobre rozpoczęli grę, już musieli zejść z kortu, bowiem nad Ad-Dauhą rozpadał się deszcz. Po kilkunastominutowej przerwie gra mogła być kontynuowana. W dwóch premierowych gemach obaj gracze nawzajem się przełamali. Gulbis starał się narzucać słynnemu rywalowi własne warunki, grał odważnie, na krawędzi ryzyka, doskonale serwował i zasypywał Hiszpana gradem potężnych uderzeń z linii końcowej. Nadal jednak dzielnie zniósł to bombardowanie i w końcówce seta zadał cios, przełamując Gulbisa w 11. gemie, a w kolejnym kończąc tę odsłonę.

Drugi set znakomicie rozpoczął się dla tenisisty z Rygi, który błyskawicznie objął prowadzenie 3:0. Jednak od tego momentu gra Gulbisa posypała się. Łotysz przestał regularnie trafiać pierwszym podaniem, popełniał coraz więcej błędów (łącznie w całym meczu 38 przy 35 winnerach), natomiast Nadal zdecydowanie ożywił się i fenomenalnymi kontrami z głębokiej defensywy stopniowo odbierał przeciwnikowi ochotę do gry. W niezwykle długim piątym gemie Majorkanin odrobił stratę, a rozstrzygającego breaka uzyskał w gemie numer siedem, ostatecznie wygrywając 7:5, 6:4 w godzinę i 55 minut.

- Gulbis to bardzo trudny rywal. Niebywale uderza piłkę z linii końcowej, potrafi zagrać winnera z każdej pozycji. Dlatego jestem zadowolony z tego zwycięstwa. Bardzo lubię ten turniej, choć nigdy tu jeszcze nie wygrałem. Dla mnie to doskonałe przygotowanie przed Australian Open - powiedział Rafa, który zakończył spotkanie z 16 uderzeniami wygrywającymi i 14 pomyłkami własnymi.

Półfinałowym rywalem Hiszpana będzie Peter Gojowczyk. 162. tenisista świata w szalonym, prawie dwugodzinnym boju dwóch niemieckich kwalifikantów pokonał Dustina Browna 6:3, 3:6, 7:6(5). Pochodzący z Jamajki Brown nie wykorzystał wielkiej szansy na triumf, bowiem prowadził w decydującym secie 6:5 z przewagą przełamania, lecz dał sobie odebrać podanie. W rozstrzygającym tie breaku górę nad brawurą popularnego Dreddy'ego wzięła solidność Gojowczyka, który pierwszy raz w karierze zagra w półfinale turnieju ATP World Tour.

- Widziałem końcówkę jego meczu - mówił o swoim najbliższym przeciwniku Nadal. - Wrócił ze stanu 5:6, co nigdy nie jest łatwe. Mam nadzieję, że zagram najlepiej jak potrafię i wygram, bo to dla mnie ważny turniej. 

Gael Monfils przełamał klątwę starć z Danielem Brandsem. W trzech poprzednich spotkaniach z Niemcem, Francuz poniósł trzy porażki. Jednak w czwartkową noc w stolicy Kataru triumf przyszedł mu nadspodziewanie łatwo. Paryżanin, dwukrotny finalista Qatar ExxonMobil Open, wygrał z pogromcą Davida Ferrera z II rundy w 49 minut, tracąc zaledwie trzy gemy.

Monfils (16 piłek wygrywających i tylko osiem niewymuszonych błędów), który do sezonu 2014 przystąpił z nowym trenerem, byłym francuskim tenisistą Olivierem Delaitrem, jako jedyny uzyskał awans do najlepszej czwórki katarskiej imprezy nie tracąc po drodze ani jednego seta. - Trzy razy wcześniej z nim przegrałem, więc teraz byłem zdeterminowany, aby w końcu wygrać - przyznał.

Francuz w 1/2 finału zmierzy się z Florianem Mayerem. Sensacyjny pogromca Andy'ego Murraya z II rundy tym razem po dwóch godzinach i kwadransie zażartej walki poradził sobie z Victorem Hanescu 6:4, 6:7(8), 6:4. - Mayer to trudny rywal, ma ciekawy styl. Będę miał z nim trudną przeprawę - stwierdził Monfils.

Qatar ExxonMobil Open, Ad-Dauha (Katar)
ATP World Tour 250, kort twardy, pula nagród 1,096 mln dolarów
czwartek, 2 stycznia

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Rafael Nadal (Hiszpania, 1) - Ernests Gulbis (Łotwa, 7) 7:5, 6:4
Gaël Monfils (Francja) - Daniel Brands (Niemcy) 6:2, 6:1
Florian Mayer (Niemcy) - Victor Hănescu (Rumunia) 6:4, 6:7(8), 6:4
Peter Gojowczyk (Niemcy, Q) - Dustin Brown (Niemcy, Q) 6:3, 3:6, 7:6(5)

[b]Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! [url=https://twitter.com/TenisSF]Na Twitterze też nas znajdziesz!

[/url][/b]

Komentarze (8)
avatar
RF
3.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
2 jedyne zwycięstwa które Monfils odniósł z Nadalem miały miejsce właśnie w Doha (2009, 2012) nie tracąc seta.
Także do 3 razy sztuka Rafa. 
avatar
vamos
3.01.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Rafa pokazał, że jak trzeba to ma jeszcze ze trzy biegi zapasu. Tytuł należy do niego. 
avatar
Langus
2.01.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Vamossssssssssssssssssssss Rafa i Gaal:) 
avatar
SMAG
2.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gael dal czadu