WTA Brisbane: Azarenka zakończyła zwycięską serię Dellacqua, walkower Lisickiej

Wiktoria Azarenka pokonała 6:3, 6:1 Casey Dellacqua i awansowała do ćwierćfinału turnieju WTA Premier rozgrywanego na kortach twardych w Brisbane.

Wiktoria Azarenka (WTA 2), która w I rundzie miała wolny los, rok temu dotarła w Brisbane do półfinału. Miała się w nim zmierzyć z Sereną Williams, ale oddała ten mecz walkowerem z powodu kontuzji dużego palca prawej stopy. Casey Dellacqua (WTA 142) była niepokonana od 15 spotkań (pod koniec 2012 roku wygrała dwa turnieje ITF oraz australijskie kwalifikacje o dziką kartę do Australian Open, a w Brisbane w I rundzie wygrała z Galiną Woskobojewą) i jej serię przerwała Azarenka, która triumfowała w dwóch ostatnich edycjach pierwszej lewy Wielkiego Szlema

W trwającym 67 minut spotkaniu Białorusinka wykorzystała pięć z 13 break pointów, a sama dała się przełamać tylko raz. Przy swoim pierwszym podaniu zgarnęła 26 z 36 punktów. Azarenka spotkanie zakończyła z 18 kończącymi uderzeniami i 11 niewymuszonymi błędami. Dellacqua miała 11 piłek wygranych bezpośrednio i 22 błędy własne.

- Wspaniale jest być tutaj w końcu - powiedziała Azarenka. - Było długie czekanie. Już nie mogłam się doczekać, aby wystąpić przed tłumem kibiców, rywalizować - to jest coś, co kocham. Ważne jest, aby pod koniec grać w taki sam sposób, w jaki zaczęło się mecz i utrzymywać presję, ponieważ każdy może wrócić. Przegrywają i nie mają nic do stracenia. I rzeczywiście coś takiego wydarzyło się w ostatnim gemie - Casey wyszło kilka niesamowitych uderzeń. Cieszę się, że zakończyłam to w tym gemie.

Kolejną rywalką Azarenki będzie Stefanie Voegele (WTA 50), która do ćwierćfinału awansowała bez gry, po tym jak z powodu choroby układu pokarmowego wycofała się Sabina Lisicka (WTA 15).

To nie był szczęśliwy pierwszy dzień 2014 roku dla tenisistek rywalizujących w Brisbane. Już wcześniej wycofała się z powodu kontuzji lewego przywodziciela Ashleigh Barty (WTA 190), która po odprawieniu Danieli Hantuchovej miała zmierzyć się z Marią Szarapową (WTA 4). Andżelika Kerber (WTA 9) prowadziła z finalistką imprezy sprzed roku Anastazją Pawluczenkową (WTA 26) 6:2, 4:3, gdy Rosjanka skreczowała z powodu urazu lewego uda.

Brisbane International, Brisbane (Australia)
WTA Premier, kort twardy, pula nagród 1 mln dolarów
środa, 1 stycznia

II runda gry pojedynczej:

Wiktoria Azarenka (Białoruś, 2) - Casey Dellacqua (Australia, WC) 6:3, 6:1
Maria Szarapowa (Rosja, 3) - Ashleigh Barty (Australia, Q) walkower (kontuzja lewego przywodziciela)
Andżelika Kerber (Niemcy, 5) - Anastazja Pawluczenkowa (Rosja) 6:2, 4:3 i krecz (kontuzja lewego uda)
Stefanie Vögele (Szwajcaria) - Sabina Lisicka (Niemcy, 7) walkower (choroba układu pokarmowego)

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Komentarze (7)
avatar
Pottermaniack
2.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dzisiaj już nieźle nie gra, straciłem rachubę ile Voegele obroniła piłek meczowych - osiem? 
avatar
groniu
1.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Plan czwartkowych transmisji: Godz. 7.00: A. Kerber – J. Janković (transmisja w TVP Sport
Godz. 10.00: S. Voegele – W. Azarenka (transmisja w TVP Sport 
avatar
world
1.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Azarenka nie powinna być wobec siebie tak wymagająca. Zbyt dużo negatywnych emocji się w niej gromadzi i po pewnym czasie się blokuje. Ale mecz przyzwoity, zwłaszcza drugi set w wykonaniu Biało Czytaj całość
avatar
SMAG
1.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
WTA Brisbane: Azarenka nie pomalowala paznokci i wygrala. Kosmetyczka nie wpuszczona na korty. 
avatar
SMAG
1.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
WTA Brisbane: Noworoczny kac i Serena Williams dyktuja warunki gry