Rafael Nadal, jak zawsze wyważony i elokwentny podczas konferencji prasowych, zapytany o kolejnego rywala, udzielił nieco wymijającej odpowiedzi.
- Wszyscy rywale są bardzo trudni. To turniej ATP Masters 1000, 1/8 finału, w tej fazie grają tylko najlepsi. Każdy rywal, to dla mnie zła wiadomość, na tej nawierzchni nie ma dla mnie łatwych przeciwników - powiedział Nadal, po czym dodał żartobliwie: - Mam nadzieję, że moi rywale też nie cieszą się na mecz ze mną.
Mistrz 13 turniejów Wielkiego Szlema doskonale jednak zna możliwości Jerzego Janowicza i wypowiadał się o swoim czwartkowym rywalu w samych superlatywach.
- [Janowicz] to jeden z zawodników, którzy w najbliższych latach powinni gościć w czołówce. Jego serwis jest niewiarygodny, dobrze gra zza linii końcowej. Bardzo dobrze się porusza jak na swój wzrost - chwalił Polaka hiszpański mistrz rakiety. - Wiem, że ma wiele argumentów, by dobrze grać i wygrywać największe turnieje - dodał Hiszpan.
Tenisista z Majorki odniósł się do tegorocznej konfrontacji z Janowiczem na kortach w Montrealu, gdzie w pierwszej partii polski tenisista podawał na seta, zaś w drugiej miał przewagę przełamania (i szansę na podwójnego breaka): - Jutro spodziewam się ciężkiego meczu. Wygrałem z nim bardzo trudny mecz w Montrealu, pierwszy set był niezwykle zacięty. Będę musiał jutro grać agresywniej i z większą intensywnością niż dzisiaj.
- Ten mecz zmusi mnie do podkręcenia obrotów, bo w przeciwnym razie nie będę miał szans na wygraną. Jednak przez cały sezon dawałem sobie radę w tego typu pojedynkach. Jutro będę miał kolejną szansę, by wszystko odpowiednio zrealizować, spróbuję - trzeźwo ocenił Nadal.
Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!
Hiszpan skomentował także opinie o jego występach na kortach halowych, gdzie niemiernie rzadko odnosi końcowe sukcesy (choć w Paryżu w 2007 roku wystąpił w finale): - [Z moją grą w hali] Zawsze jest tak samo. Jeśli jestem w stanie odnaleźć czucie, to na tej nawierzchni też mogę grać dobrze. Jedyną różnicą jest to, że na tym etapie sezonu trudno jest mi przyjechać i od razu poczuć się dobrze, tylko tyle.
- Ostatnich kilka dni treningów było bardzo udane. Dobrze ćwiczyło mi się ze Stanislasem [Wawrinką], potem z Fernando [Verdasco]. Naprawdę liczę, że jutro będę gotów i zagram lepiej - zamknął temat lider rankingu.
Spotkanie Janowicza z Nadalem zaplanowano na czwartek, jako ostatnie na korcie centralnym (nie przed godziną 20:30).
Robert Pałuba
z Paryża
robert.paluba@sportowefakty.pl
A jutro będzie sie kurzyć, mam nadzieję.